U nas to by było bezczeszczenie zwłok pewnie (nie znam się), ale to prawdopodobnie Tajlandia (sądząc po napisach/piśmie/alfabecie), a tam nawet w tv pokazują denatów, wypadki bez "pikselowania" i zasłaniania elementów drastycznych, więc to pewnie nic nadzwyczajnego w tej kulturze. Przyjechała cała rodzina i zrobili sobie pożegnalną fotkę.