Rzecz się dzieje u naszych sąsiadów. Policja zatrzymuje kierowce, wlepia mu mandat, na co on i jego kolega (nie rozumiejąc niemieckiego) reagują spontanicznie:
Pol:
-A pocałujcie nas w dupę
Niem:
-WAS?
Pol:
-Tak nas, mnie i mojego kolegę...
Idzie wycieczka niemców z polakiem przewodnikiem przez góry. Polak niezbyt rozumie język niemiecki. Wszystko jest w porządku, do czasu gdy nie spada na nich lawina.
- Szybko! zacznijmy kopać, bo zginiemy!
Niemcy nie rozumieją.
Polak:
- Ruszcie się! udusimy się pod tą lawiną!
Niemcy dalej nic. Polak próbuje coś gestykulować, tłumaczyć, ci nie reagują. W końcu wk***iony polak krzyczy:
- k***aa, weźcie się do roboty, bo nas tu nikt nie uratuje!!!
Na co jeden z niemców:
-Was?
-Taaak kurrrwa, was i nas!!!