Brown sugar kolega dobrze mówi że można palić ale taka kreska to odjazd szwagier to po tym kwiaty zrywał w kuchni z kafli i polewał nie widzialną wódkę i jeszcze się krzywił jak ja niby pił.
Gagnusy sponsorują, fafela wciąga i mają stałych klientów, proste. Później fafela robisz wszystko żeby mieć na towar, chwilę później już nie mają i cyk filmiki na sadistic jak maczeta załatwia sprawę.
Właściwie to nie koka tylko odpad z niej wymieszany z jakimś lekiem...kiedyś widziałem o tym gównie reportaż...zaleta to cena za 15 zielonych możesz sobie ćpać cały dzień.Często mieszają to z zielskiem i palą.