Łódź: policja poszukuje sprawcy gwałtu na mężczyźnie
Policjanci sporządzili portret pamięciowy gwałciciela, który w biały dzień napadł na oczekującego na tramwaj mężczyznę
Zgwałcony został napadnięty w minioną środę około godz. 15.20 kiedy przy skrzyżowaniu ul. Paderewskiego i Rzgowskiej czekał na tramwaj jadący w kierunku Ronda Lotników Lwowskich. Tam został zaczepiony przez obcego mężczyznę, a następnie zaciągnięty na pobliskie podwórko. "Napastnik częściowo obnażył siebie i pokrzywdzonego dotykając narządów płciowych a następnie gwałcąc. Po zdarzeniu uciekł" - piszą policjanci w komunikacie dla mediów.
Policyjny rysopis sprawcy:
Wiek: ok. 30 lat
Wzrost: ok. 180 cm
Sylwetka: normalna
Włosy: krótkie uczesane do góry jasno pigmentowane
Czoło: niskie
Oczy: duże , szpara oczna ustawiona skośnie ku górze, ciemno pigmentowane
Nos: średniej szerokości, średniej długości, koniec szpiczasty ustawiony poziomo
Usta: średniej długości, grube, szpara ust falista wargi jednakowej grubości
Bródka: kształt owalny
Twarz: okrągłą kontur regularny na całej twarzy kilkudniowy ciemno pigmentowany zarost
Cecha charakterystyczna: okulary korekcyjne
Ubrany: kurtka koloru ciemnego
Osoby, które rozpoznają mężczyznę z portretu proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z VII Komisariatem Policji w Łodzi przy ul. 3-go Maja 43. Prowadzący postępowanie tel. 042 665 27 79; Naczelnik Wydziału Kryminalnego tel. 042 665 27 98).
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Ciekawe ile wiosenek i jak wyglądał poszkodowany. Napastnik najwidoczniej nie mógł się oprzeć.
yhm, jak dwie krople wody, k***a jego mać...wiedziałem, że skądś go kojarzę...
Milenka wie co dobre.
Sprawca zgwałcenia nastolatka sam zgłosił się na policję
Czwartek, 5 maja (10:40)
Aktualizacja: Czwartek, 5 maja (19:16)
Do 10 lat więzienia grozi 32-latkowi z okolic Konina podejrzanemu o zgwałcenie w Łodzi niepełnosprawnego umysłowo 19-latka. Poszukiwany mężczyzna sam stawił się na policję po tym, gdy w gazecie zobaczył swój portret pamięciowy.
Według policji, do zdarzenia doszło 20 kwietnia w okolicach przystanku tramwajowego przy skrzyżowaniu ulic Paderewskiego i Rzgowskiej w Łodzi. Do oczekującego na tramwaj 19-latka podszedł nieznany mu mężczyzna.
W pewnym momencie napastnik chwycił go za ramię i wykorzystując pewne upośledzenie umysłowe nastolatka, zaciągnął go do oddalonej o 200 metrów bramy. Tam w podpiwniczeniu komórek częściowo obnażył siebie i pokrzywdzonego, dotykając narządów płciowych, a następnie zgwałcił. Potem uciekł.
Na podstawie zeznań pokrzywdzonego sporządzono portret pamięciowy sprawcy, który opublikowano w mediach. Okazał się nim mieszkaniec okolic Konina, który pracował w Łodzi.
- Zobaczył swoją podobiznę w jednej z łódzkich gazet i w obawie przed rozpoznaniem, podczas pobytu w rodzinnych stronach sam stawił się w tamtejszej komendzie policji. 32-latek natychmiast został zatrzymany i przekazany łódzkim śledczym - relacjonował Adam Kolasa z łódzkiej policji.
Podejrzany częściowo przyznał się do winy; dotąd nie był karany. Przedstawiono mu zarzut zgwałcenia, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy uzależniają postawienie innych zarzutów od opinii biegłego medyka. Decyzją prokuratury wobec podejrzanego zastosowano dozór policyjny.