Dawno, dawno temu, jeszcze chyba w czasach Neostrady była jakaś akcja, że czarny sp***alając po dachach przed psiarnią próbował przeskoczyć z jednego budynku na drugi. Co mu tak średnio wyszło i zj***ł się na dół, tak szczęśliwie, że łeb od strony karku nadział się na szpicę płotu, a reszta ciała stwierdziła że z takim pustym łbem nie chcą mieć kontaktu...
Wtedy te fotki krążyły po necie, ale jak ostatnio próbowałem je znaleźć to ich nie widziałem... Ma je może jeszcze ktoś?