Piwko musi być, za to ze samemu tam smigasz. Podziwiam

Zupełnie jak w piwnicy u mojego dziadka. Tylko że u niego leżą szkielety.

prawie sie osrałem oglądając to... a Ty tam sam śmigasz, łap piwko

Po muzyce i dźwiękach myślałem, że na koniec jakaś morda wyskoczy albo inny "screamer".

ruska mgła jest wszedzie.

Dzięki. Strach był (szczególnie od 5:52, gdy na końcu tunelu zaczyna pojawiać się jakaś postać), ale ciekawość zwyciężyła.

osobiście zesrał bym się przed 6 minutą.

Zastanawia mnie dlaczego tylko 1/3 tunelu jest zamglona, i zawilgocona. Przecież powinno się to rozejść po całym podziemnym odcinku.

Zastanawia mnie dlaczego tylko 1/3 tunelu jest zamglona, i zawilgocona. Przecież powinno się to rozejść po całym podziemnym odcinku.

Dokładnie. Poza tym mgła czy zamglenie kojarzą mi się raczej z nagłym ochłodzeniem powietrza, a w podziemiach panuje przecież stała temperatura.

byłam tam jako dziecko, panowie, którzy nas oprowadzali mówili, iż na 30 km trasę wyprawiają się z rowerami i prowiantem, miejsce świetne

a co do postaci: ponoć w latach 80-tych zginęła tam harcerka, w trakcie zwiedzania odłączyła się od grupy i runęła kilka metrów w dół na jakiejś różnicy kondygnacji czy czymś takim, widok tego miejsca strasznie zapadł mi w pamięć - może to ona

Seek-and-Explore, rozwiązania widze dwa. Pierwsze to zniszczona kanalizacja odprowadzająca wodę przy 754, która potem już jest sprawna co pokazujesz w studzience przy 757. Drugie to uszkodzenia tunelu lub wypłukanie sobie drogi w betonie przez wode spływającą z powierzchni. Przecieki są na tyle małe, że nie jest mokro, ale wystarczy żeby beton był chłodniejszy niż w pierwszym odcinku tunelu i to wystarczy do tworzenia się mgły. Zwróciłeś uwage w którą strone był ruch powietrza w tunelu? Ja zakładam że od strony 757 do 754.

Ściany pobaźgrane więc miejsce nie takie opuszczone. Niestety.

Seek-and-Explore, rozwiązania widze dwa. Pierwsze to zniszczona kanalizacja odprowadzająca wodę przy 754, która potem już jest sprawna co pokazujesz w studzience przy 757. Drugie to uszkodzenia tunelu lub wypłukanie sobie drogi w betonie przez wode spływającą z powierzchni. Przecieki są na tyle małe, że nie jest mokro, ale wystarczy żeby beton był chłodniejszy niż w pierwszym odcinku tunelu i to wystarczy do tworzenia się mgły. Zwróciłeś uwage w którą strone był ruch powietrza w tunelu? Ja zakładam że od strony 757 do 754.

Jeśli chodzi o ruch powietrza, to nie zwróciłem uwagi na jego kierunek. W Pz. W. 757 wilgotność jest według mnie wyższa. Korytarz prowadzący do schronu zakończony jest ścianą z cegieł, wcześniej fragment betonu na ścianie jest zniszczony (również widać cegłę i piach). Jednak najwyższa wilgotność występuje na klatce schodowej - jej wysadzona część (wyjście ze schronu) z pewnością jest zalewana podczas ulew.