Człowiek jakiś nie przyzwyczajony do bójki ludzi , zazwyczaj afro blm gra nie fair

Kulturka. Poszedł na bitwę w klapkach - porażka murowana od początku. Jedna z tych niepotrzebnych walek.

Rudy popełnił błąd, bo chciał za dążył za wszelką cenę do zwarcia. Wystarczyło poczekać dosłownie 10 sekund i ten w czerwonej koszulce by się wystrzelał. On już po 4 sekundach był wypompowany i jakby rudy nie nadział się na losowego gonga, to walka trwałaby dalej.

Warto mieć choć podstawowe pojęcie o walce, potrafić zrobić podwójną gardę, wyprowadzić prawy i lewy prosty. No i rozumieć, że przy zadawaniu serii ciosów, przeciwnik błyskawicznie się męczy. 10-15 sekund furii to jest maks, wystarczy to przeczekać. Z każdą sekundą te ciosy są słabsze i niegroźne.

Nie wygląda na gościa, który przyszedł na bijatykę. To ułany pedałw różowym go zaatakował. Ha, tfu!

„Można z kulturą dać sobie po mordzie”

Brednie.
Nie można. Rękoczyny oznaczają chama hodowanego w rynsztoku.
Więc nie można.
Z kulturą to można sobie porozmawiać.
;>

Kulturka. Poszedł na bitwę w klapkach - porażka murowana od początku. Jedna z tych niepotrzebnych walek.

No mógł ściągnąć te klapki i założyć na ręce i go klapkami napie**alać w tedy by wygrał

Czynnikiem takiego zachowania wśród białych jest również świadomość własnej odpowiedzialności, świadomości konsekwencji własnych czynów, oraz wybieganie rozumem w przyszłość dalszą niż 3 minuty.
Tutaj biały chłopak widzi, że celnie uderzył i widzi, że dalsza walka może skończyć się kalectwem, odszkodowaniem, czy więzieniem.

Czarny tego nie widzi, zabije kogoś, pójdzie do pierdla i dalej nie będzie wiedział czemu, a w pierdlu to go zamknęli, źli, biali rasiści.

Jeszcze mu pomógł wstać, złoty chłop. Kolejny dowód na to że od czarnej dziczy się różnimy się bez wątpienia znacząco

Monte to przewidział

Rudy popełnił błąd, bo chciał za dążył za wszelką cenę do zwarcia. Wystarczyło poczekać dosłownie 10 sekund i ten w czerwonej koszulce by się wystrzelał. On już po 4 sekundach był wypompowany i jakby rudy nie nadział się na losowego gonga, to walka trwałaby dalej.
Warto mieć choć podstawowe pojęcie o walce, potrafić zrobić podwójną gardę, wyprowadzić prawy i lewy prosty. No i rozumieć, że przy zadawaniu serii ciosów, przeciwnik błyskawicznie się męczy. 10-15 sekund furii to jest maks, wystarczy to przeczekać. Z każdą sekundą te ciosy są słabsze i niegroźne.

pie**olisz farmazony tiktokowo-sadolowy ekspercie kiblowy. Nie ma szans, żeby łudy wygrał, choćby się zesrał. Niby jak miał przeczekać gradobicie ciapaka? Schować się za widownię i przeczekać, aż ciapson stoczy walkę z własnym cieniem i się wystrzela? Za słaby, za wolny, 5-7kilo mniejszy, bez umiejętności wyprowadzania ciosów i wygląda, jakby w ogole nie chciało mu się tłóc. Ciapson dostał zamierzony lub nie sygnał od łudego w postaci podnoszenia łap, który zrozumiał, jako "no cho tera" i podjął najleszą formę obrony, czyli atak, a że był silniejszy, szybszy, lepsza kondycja i ewidentnie ćwiczył wyprowadzanie cepeliady, to natłukł łudego.

Chcesz dobrze się bronić na ulicy przed sebastianami ćwicząc w domu? Ćwicz kulturystykę i powerlifting (siła i masa mięśniowa), trenuj kondycję (bieżnia, rower - szybkie sprinty po 5-7minut) i ćwicz cepeliady na worze treningowym, czyli ciągłe wyprowadzanie jak najmocniejszych i najszybszych ciosów przez 30s do 2 minut.
Można też skupić się bardziej na technice boksu i unikach, ale to już bardziej temat dla zawodowców.

Ty serio zestawiłeś "kulturę" i "dawanie sobie po mordzie" w jednym zdaniu? Paradne.

pie**olisz farmazony tiktokowo-sadolowy ekspercie kiblowy. Nie ma szans, żeby łudy wygrał, choćby się zesrał. Niby jak miał przeczekać gradobicie ciapaka? Schować się za widownię i przeczekać, aż ciapson stoczy walkę z własnym cieniem i się wystrzela? Za słaby, za wolny, 5-7kilo mniejszy, bez umiejętności wyprowadzania ciosów i wygląda, jakby w ogole nie chciało mu się tłóc. Ciapson dostał zamierzony lub nie sygnał od łudego w postaci podnoszenia łap, który zrozumiał, jako "no cho tera" i podjął najleszą formę obrony, czyli atak, a że był silniejszy, szybszy, lepsza kondycja i ewidentnie ćwiczył wyprowadzanie cepeliady, to natłukł łudego.
Chcesz dobrze się bronić na ulicy przed sebastianami ćwicząc w domu? Ćwicz kulturystykę i powerlifting (siła i masa mięśniowa), trenuj kondycję (bieżnia, rower - szybkie sprinty po 5-7minut) i ćwicz cepeliady na worze treningowym, czyli ciągłe wyprowadzanie jak najmocniejszych i najszybszych ciosów przez 30s do 2 minut.
Można też skupić się bardziej na technice boksu i unikach, ale to już bardziej temat dla zawodowców.

wypunktowałem, co rudy zrobił źle i czego należałoby się nauczyć, żeby zlać tego w czerwonym. Chowasz się za podwójną gardą i czekasz, aż Seba się wypompuje z siły, a potem powolutku, metodycznie, lewym prostym sobie go na spokojnie ustawiasz i kończysz prawym na wątrobę.

Oczywiście mowa o takiej kulturalnej sytuacji jak jest na filmie, czyli solówka, bo jak jest dwóch, trzech Sebów, albo któryś z Sebów chce załatwić sprawę z partyzanta, to najlepiej uciekać.

Informacyjnie - 99,9% ludzi nie potrafi wyprowadzić prawidłowo ciosu. To są wszystko pchane ciosy, które nie mają szans zrobić krzywdy, jak się schowasz za podwójną gardą. Owszem, coś tam dostaniesz, jakiś siniak dostaniesz, ale dla przygotowanego człowieka, z odpowiednią bazą, to nie jest cios nokautujący.

Co wy pie**olicie o kulturze czy honorze

Wystarczy naprawdę bazowa znajomość angielskiego aby wykminić, że rudy się tłumaczy, że zrobił coś przypadkiem/niechcący ale podejrzany etnicznie nie chce słuchać i rzuca się z łapami i napierdziela po ryju rudego. Moim zdaniem to tylko kolejny piździak, który próbuje się dowartościować lejąc słabszych, bo przecież ten rudy z daleka wygląda na cieniasa i ewidentnie nie dążył do zwarcia.

Widać że kłótnia rodzinna syn z ojcem .Jeszcze razem będą z tego się śmieli .