Kumpel ma z 50 Kg. plus 16x cm w wzwyż. Chude toto jak nieszczęście.
Ale to mój "brat". Bo tak! A jego panna, piękna dziewczyna, rozgniecie
go samymi cyckami! Przy gabarytach minimum 2x większych.
Się kochają!
Sam jestem 186x124. cm/Kg Zatem nie zazdroszczę.
Może rocznika, trochę.
Ja mam 196/112. Odchudzałem się ze dwa razy, ale szkoda czasu na diety. Aktywność (karate, rower, narty, tenis, jazda konna i dużo seksu) i nieobżeranie się wystarczą.
oc...........ki
2014-09-10, 11:57
hehehehehehe - widzę coming out day
ja swoje gabaryty przemilczę
co tam dieta, najlepsze efekty daje cykliczny trening aerobowy. Powiedz żonie, żeby codziennie robiła spacer najlepiej 5 km dziennie. Pomysł. Po 2 tygodniach ta gruba k***a będzie już 70 km od domu .
a co do mężczyzm - każdy ptaszek potrzebuje daszek...