Brawo. Radzę się wybrać na następny think tank, jak będzie gdzieś w pobliżu. Będziesz tam nieoceniony.
Najpierw sam przysapałeś się do tematu, który rzekomo gówno kogo obchodzi. Typ chciał odmianę słowa fail. Poinstruowałeś nas, żebyśmy pisali po polsku, choć oboje napisaliśmy fejl, czyli właśnie po polsku. Poprawnie odmieniliśmy, bo o to była prośba. Gdyby prosił o odmianę słowa porażka, to odmienialibyśmy porażkę. Jeszcze zwyzywałeś nas za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, matole.
Jak Cię proszą uprzejmie, żebyś podał im herbatę, to podaj herbatę, a nie filozofuj, że teraz to raczej pora na sok pomidorowy.
Odmień fejl przez przypadki, skoro umiesz, a nie obrażaj innych za to, że komuś odpisują.
No ale nie umiesz, bo już napisałeś, że dla Ciebie samochód jest na virage'u, a nie na wirażu, więc wracaj do książek.
...imbecylu.