Zdarzenie umiejscowione jest w okolicy 2:20. Pierwej widzimy zgrabne manewry wyprzedzania samochodów na autostradzie, gdzie kierowca motocykla sprawnie lawiruje pośród gąszczu samochodów. Następnie nasuwa się na myśl zapomnienie o hamowaniu i wykonanie manewru w ostatniej chwili przez co następuje wywrotka. Motocykl pozostawia za sobą ślad z paliwa, które zapalone dewastuje sprzęt nieuważnego rajdowca.
Pisze o gościu który chciał najechać na podwójną ciągłą, a ile razy sam najechał?
W ogóle jedzie jak pie**olnięty typowy dawca (rogówki).
Wyprzedza na centymetry, nie zważa na innych uczestników ruchu.
Akcja kończy się tak, jak musiała Brawo!
...i nikt nie miał gaśnicy na początku palenia się skuterka???
Dzięki pojebowi skutecznie zablokowano 3 pasy ruchu i na pewno wiele osób spóźniło się do pracy
Sam jeżdżę szybko ale na takiego pouczacza drogowego, który sam pie**oli wszystko inne też by mi było szkoda gaśnicy.
Jakby nie miał rejestracji albo miał podgiętą i poszedł w las to też nawet bym nie spojrzał.
Z każdym miesiącem coraz głupsze są te komentarze, nawet nie ma komu piwa kliknąć. Nie wiem czy zauważyliście, ale do momentu wypadku nagranie jest przyspieszone. Ile on tam mógł jechać 150? No zapie**alanie straszne...
Co on doj***ł? Przeliczył się wykonując hamowanie? To hamowanie nie było nawet zamierzone. On chciał ominąć golfa, ale w następnym momencie golf zaczął zmieniać pas. Chciał pewnie przyhamować i odbić w prawo, ale na jego nieszczęście golf go zobaczył i zaprzestał wykonywania manewru. Zaczynając hamować pewnie miał już świadomość, że przyjebie, ale wolał przej***ć mu w dupę niż zostać zapchany pod koła sąsiedniej ciężarówki.