-k***a stary jak to się stało?
-zapie**alam na pełnej piżdzie, wiesz jak to ja, wyskoczył mi dzik podbił koło i wyj***łem 3 salta i do wody
-szacun. masz nagrane? masz przecież kamerę na kasku
-nie, nie włączyłem akurat. ale byłby film zajebisty.
-no na maxa.
@up Given ma rację, moto stawia się do góry kołami, wypompowuje wodę przez otwór od świecy, suszy filtr powietrza mi po jakimś czasie można jeździć dalej polecam obejrzenia kilku filmików z takich akcji ratunkowych"
Dokladnie Zatopilem swojego dwutakta kiedys, marne 125ccm pojemnosci, supermoto.. myslalem ze nic z tego nie bedzie, przelezal 2 dni i odpalil, nic mu nie bylo Kopcil na bialo na poczatku, ale potem przeszlo mu i jezdzil do sprzedazy jeszcze..