Do czego to już doszło w motoryzacji?! Jedziesz, zaczynasz przysypiać, a tu już poduszeczka wyskakuje!
@up
W miejscu pracy nie wolno mieszkac - podam cie do sanepidu.
Nie jeżdżę, bo po co jeździć skoro kuchnia mym domem? Takie smutne. True story.
Powiedz stanowczo mężowi: Od dziś koniec z obiadami, sprzątaniem, prasowaniem, budzeniem, robieniem zakupów, wychowywaniem dzieci.... albo kupisz mi ładne auto na miasto. Oczywiście głupi ku*as nie weźmie tego na poważnie, więc spełnij te obietnice przez 2 tydonie. Po 10 dniach odbierasz swojego krążownika szos
BTW. ZAWSZE, ale to ZAWSZE, można zamienić śmiecia na lepszy model. Tak, jestem facetem, ale nienawidzę sk***ieli - pseudo chłopaczków.
pewnie pedał
albo gej jakiś
Mój dom - moje zasady.