nie chcę się wypowiadać bo ze mnie taki mechanik, jak z koziej dupy trąba ;] ale na moje oko to główna przyczyną zaistniałego incydentu było za niskie zawieszenie
Pytanie na poważnie: co tak pięknie jebnęło?
Tłok jednozaworowy nie miał przełożenia na panewkę dwuosiową z przejściem na transformator pięcioigłowy i jebnęło
trakcji można nie mieć na lodzie czy przy dużym momencie na asfalcie, ale gdzie tu przyczepność w błocie ?
Inaczej by nie wyjechał jak by nie da łw p*zde...
Pytanie na poważnie: co tak pięknie jebnęło?
Tłok jednozaworowy nie miał przełożenia na panewkę dwuosiową z przejściem na transformator pięcioigłowy i jebnęło
Gówno prawda ! wielcy mechanicy się znaleźli, a k***a nie wiedzą jak silnik wygląda
Otóż w silniku siedzą sobie chomiki, które zapie**alają w kółkach(jeden litro pojemności silnika=10 chomików).
Powiedzmy, że on w tym gównie miał silnik z 8 litrów to daje nam 80 chomików. Te chomiki tak zapie**alały żeby to gówno z błota wyciągnąć, aż im się kółeczka pozapalały biedne chomiczki.