Polaczki musiały dla żydów zapie**alać też w tych zakładach, przędzalniach, a także czyszcząc ich latryny. Nie oszukujmy się, żydy od zawsze uważały nas za podludzi.
Jakaś dziwna ta prząśniczka, ja tam znam inne słowa:
Na ulicy Brackiej jest burdel na kółkach
k***y leżą w łóżkach, kondomy na półkach
Kręć się kręć wrzeciono, k***a jego mać
Jeśli chcesz pie**olić, to dolara płać
Do burdelu przyszedł młodzieniec zboczony
Obił k***om mordy i pociął kondomy
Kręć się kręć wrzeciono, k***a jego mać
Jeśli chcesz pie**olić, to dolara płać
Pamiętam, że jako łepki w drugiej bodajże klasie podstawówki, ciągle to pośpiewywaliśmy na korytarzach, w trakcie przerw. Ubaw mieliśmy przedni, gorzej jak jakiś nauczyciel przyciął, no to przypał. Stare dobre czasy.
Nie rozumiem, czemu łodzianie tak obrażają się za tych żydów. Przecież to prawda. Mieszkańcy Łodzi to w większości ludność pochodzenia żydowskiego. Szczególnie teraz. To największe miasto koło Warszawy, do Łodzi uciekali żydzi, którzy zbytnio się bali walczyć w powstaniu i wcześniej, jeszcze zanim rozpoczęła się okupacja. No fakt, to trochę wstyd być potomkiem najbardziej tchórzliwych żydów w Polsce, ale są tego dobre strony. Np. to, że jesteście k***ami ma jakieś potwierdzenie genetyczne, a nie tylko stereotypowe. Łódź to śmierdzące miasto nędzy i rozpaczy i po raz kolejny - możemy zwalić to na żydów. A więc nie obrażajcie się.