18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Moja mała siłownia

~Sunday • 2013-01-19, 00:52
Plansza Weidera.

elvis02

2013-01-19, 09:39
@Up Mam tak samo jak ty :D

pieto90

2013-01-19, 09:53
k***a... Przestałem oglądać, jak pokazywał swoje "rozpiętki". Czy on, zanim zacznie coś robić, to mógłby najpierw nauczyć się poprawnej techniki? :| wystarczy wejść na głupi atlas ćwiczeń i ma gify + opis. k***a... puściłem jednak filmik dalej i dojechałem do momentu, gdzie mówi "plecy same się nie zrobią", a robi ćwiczenie na obręcz barków :homer:

Dactyl

2013-01-19, 10:03
K***a co on wie o ćwiczeniach. Typ każe prostować łokcie co jest największym idiotyzmem z jakim się spotkałem. Niszczy to strasznie stawy,a mięśnie mają "przerwę" zamiast być w ciągłym napięciu. W każdym atlasie ćwiczeń na YT (np. z KFD) jest zwracana na to uwaga,aby nie popełniać takiego błędu. O ćwiczeniach na nogi,których "nie może" zrobić nie wspomnę,bo już ktoś wyżej poruszał ten temat. Jednym słowem-beznadzieja. Zero techniki,a stara się być spoko przez co wszyscy nie mający wcześniej styczności z siłownia,a bazujący na jego filmiku będą robili wielkie błędy.

karolas123

2013-01-19, 10:07
Tylko ja zauważyłem, że on mówi "czwiczenia"?

Kris LaMuerte

2013-01-19, 10:11
@Up Sami znawcy widzę :D

A gościu jest ok, coś tam wyćwiczył, jako amator dzieli się swoja wiedza jak zacząć. Plus dla niego za to, że robi cokolwiek (w odróżnieniu od 95% Sadoli :D ). Minus za wycisk zza karku na plecy (WTF?).

T-Will

2013-01-19, 10:12
krycheuszos napisał/a:

Kiedyś ćwiczyłem sobie na profesjonalnej siłowni i nigdy więcej. Wszędzie koksy, nie można się dopchać do ćwiczenia, patrzą na Ciebie jak na gościa z innej planety bo nie masz w łapie 50 cm. Kupiłem swój sprzęcik i ze spokojem ćwiczę sobie w domu.


To ch*jowa siłownię trafiłeś. Kiedyś ćwiczyłem w domu i własnie powodem nie pójścia na siłownie było to o czym piszesz. Ale jak juz poszedłem to się okazało, że to bajki.

lu...........la

2013-01-19, 10:31
@Kris LaMuerte
Zaczyna się od ACT, a później ćwiczysz wg treningu FBW. Przysiady i martwy to podstawa a nie klata. boszeeee....

Kashero007

2013-01-19, 10:55
heh.. I pomyśleć, że to wszystko za pieniądze z yt. Nie pracuje tylko żyje sobie z oglądalności.. Bajka ;)

spidi347

2013-01-19, 10:56
T-Will dobrze mówisz. Chodzę od roku na jedną z większych siłowni w Krakowie, koksów tam może i jest sporo, ale nie jacyś patrzący żeby się pośmiać, a wręcz pomóc, dobre chłopaki . Są trenerzy zawsze zapytasz jak co i po co robić. Noi dupeczki zajebiste. W domu żadnej motywacji nie miałem i mi się nie chciało.

Johny

2013-01-19, 11:36
Nie wiem gdzie Wy chodzicie na te siłki, jeśli się z was tam śmieją.... U mnie było tak samo jak u spidi347, może koksy tam są, ale właśnie zawsze Ci pomogą, jeśli ktoś widzi że źle robisz ćwiczenie to podejdzie i pokaże jak je poprawnie wykonać. Można prawie ze wszystkimi pogadać i poznać trochę ludzi, pooglądać dupcie, bo na aerobiku się ich trochę kręciło :mrgreen: . I nie widziałem, żeby ktokolwiek się tam śmiał z kogoś innego, nawet jeśli wyglądał jak anorektyk... Każdy od czegoś zaczyna i przynajmniej temu komuś się chce coś ze sobą zrobić, nie tak jak innym.

Spartan78 Kce

2013-01-19, 11:50
Niech wpie**oli snikersa lepiej!

Sajmonowski

2013-01-19, 11:59
Gwiazdor k***a!!Dajcie mu program w TVN pt. Moja mała własna siłownia

Kosa1337

2013-01-19, 12:44
Testowanie wychodzi mu lepiej ale fajnie że się zmotywował. Co do chodzenia na siłownie to faktycznie jeśli są jakieś koksy to bardzo chętnie ci pomogą ale czasami zapie**alają całe obciążenie:D. Posiadanie swojego sprzętu, rozkładanie go w swoim pokoju i później składanie bywa demotywujące.

sidian

2013-01-19, 13:06
Johny napisał/a:

Nie wiem gdzie Wy chodzicie na te siłki, jeśli się z was tam śmieją.... U mnie było tak samo jak u spidi347, może koksy tam są, ale właśnie zawsze Ci pomogą, jeśli ktoś widzi że źle robisz ćwiczenie to podejdzie i pokaże jak je poprawnie wykonać. Można prawie ze wszystkimi pogadać i poznać trochę ludzi, pooglądać dupcie, bo na aerobiku się ich trochę kręciło :mrgreen: . I nie widziałem, żeby ktokolwiek się tam śmiał z kogoś innego, nawet jeśli wyglądał jak anorektyk... Każdy od czegoś zaczyna i przynajmniej temu komuś się chce coś ze sobą zrobić, nie tak jak innym.



W życiu się ze mnie nie śmiali jak ja zaczynałem i ja dzisiaj też się z nowych nie śmieję. Zawsze pokazujemy, co i jak robić, odpowiadamy na wszelkie pytania i ćwiczymy z nowymi. Nikt z nikim na siłowni nie konkuruje, każdy walczy ze swoim ciałem i swoimi ograniczeniami i wszyscy się wzajemnie wspierają.

A dupeczki pooglądać to też zastrzyk motywacji. Wystarczy spojrzeć na salę ćwiczących kolesi zanim wejdzie dupencja i po tym jak wejdzie. Technika od razu o dwa poziomy w górę, miny k***a marsowe, nikt w lustra nie zapuszcza żurawia i każdy dokłada parę powtórzeń nawet jeśli mu żyłka pierdząca trzeszczy w szwach :) .

Jeśli chodzi o jego technikę, to jest słaba. Na plecy (lol) wyciskanie zza głowy, które (przy okazji chyba) robi obręcz barkową a pleców wcale (chociaż jak on robi bez podparcia, to i plecy coś tam robi, z tym że głównie kręgosłup a nie mięśnie) trzyma trochę za szeroko ręce. Przy rozpiętkach od połowy ruchu przechodzi w wyciskanie, w ogóle nie rozciąga sobie mięśni klatki piersiowej, przy wzniosach łokcie ma za nisko (dlatego mówi, że można przytrzymać jak ktoś ma "power w łapach" - które w tym ćwiczeniu poprawnie tylko utrzymują pozycję). Do francuzów znacznie lepszy jest łamany gryf, a dolną część mięśni brzucha jak już tak ćwiczy na ławce, lepiej robić z kimś, kto wspomoże grawitację :) . Wspinki na łydki też lepiej robić na progu, żeby porozciągać trochę mięśnie w trakcie ruchu, bo łydy są bardzo narażone na skurcze. A tak na marginesie przy wyciskaniu zbyt pełny ruch robi i jeszcze z zatrzymaniem w górze. Bez sensu.

Tak czy owak może i wart będzie ten filmik swojej ceny, jeśli parę osób oderwie dupę od kompa, zacznie ćwiczyć i potem nie będzie za moje podatki leczyć sobie cukrzycy :) .