Hameryka, tam mają wyj***ne na jakiekolwiek oznaczenia. Tam nic nie umiejąc możesz nosić oznaczenia które ma prawo nosić tylko ten kto na to zasłużył ciężką pracą.
Karate "karatemu" nie równe. Style które uczą się bić to Kyokushinkai i do tego kilka nowoczesnych pełnokontaktowych (w Polsce rzadko spotykanych). 90% całej reszty to ganianie much, dzikie tańce i gra w berka.
Ja pie**olę, nie ma to jak niszczyć opinię o fajnym sporcie. Jeszcze ci idioci myślą pewnie, że w tym co robią nie ma kompletnie nic co by było nie w porządku dla prawdziwych styli karate czy innych sztuk walki.
To supertajny zjazd Sekretnego Związku Rozpie**alaczy Podłóg Sal Gimnastycznych. Kamerzysta ma szczęście, że uszedł z życiem bo S.Z.R.P.S.G. za szpiegostwo wykonuje egzekucję z pięty.