To nie Niemcy, to Ukraina. Dlatego wszelkie komentarze o warunkach, metodach itd. - darujcie sobie - to o psach jest post, nie o waszych fobiach. Nie ma tu różowych kojców, silikonowych gryzaków i kagańców z kości słoniowej. Mimo tego te psy na pewno są bardziej kochane i jedzą lepiej niż większość z nas.
Szkolone by bronić. Spełnić swoją rolę. Stają się agresywne wyłącznie sprowokowane. Tak są szkolone. Mają wykazać się oddaniem, agresją, skutecznością. Psy obronne. Po prostu.
Ja widzę stado rozdartych kundli, nad którymi panowanie kończy się przy odpięciu smyczy i eksponowaną czarno-czerwoną flage.
k***a mać, pies obronny ma bronić- łapie w określony sposób za określone fragmenty ciała a nie drzeć ryja jak poj***ny i łapać za brzuch. Do tego rasy, których się tego nie uczy- kaukaz?! moskwicz?! one nie pracowały z człowiekiem, bronią terenu a nie ludzi i już.
Miałam psa nauczonego obrony, atakował na komende, łapał za rękę i wisiał aż nie był odwołany, ze smyczą czy bez był posłuszny, nie szarpał się, nie głupiał. Te na filmiku są po prostu niebezpieczne i pewnie kwalifikują się na witaminkę M.