nikomu nic sie nie stalo, tylko dra ryja. nie ma piwa.
moim zdaniem dzięki temu darciu właśnie odpuścił
Jak miło że kacapskiej swołoczy w gaciach liszaj swędzi. Wania, nie powinieneś czasem być na pogrzebie szefa? Tak by wypadało...A to nie była ta białoruska p*zda z KO?
Tak zapie**alał, że aż zgubił putina.