Sprzedam wam parę tricków:
- wiązanie buta - kiedy już nie możesz wytrzymać i wiesz, że tak czy siak poleci, kucasz wiążąc buta i siadasz dupą na pięcie drugiej nogi, całym ciężarem, serio musisz sobie próbować wcisnąć piętę do odbytu przez spodnie. Niby dziwne, ale takie zakorkowanie uratowało mnie kiedyś przed kompromitacją przed dziewczyną - cofnęło się.
- bluza - czasem i wiązanie buta nie pomoże i coś tam poleci, wtedy trzeba się powstrzymać, to co wyleciało kupiło nam trochę czasu - resztę jesteśmy w stanie przytrzymać parę minut, wtedy wystarczy obwiązać bluzę wokół pasa zasłaniając spodnie w stylu lat 90tych
w ogóle wy też tak macie, że w momencie kiedy jesteście jakies 3-5min od domu to macie takie "boom", że chce wam się srać? jakby nie mogło poczekać chwili...
takie dwie sytuacje zdarzyły mi się w czasach liceum, dlatego nie oceniam, nie śmieję się z innych. Każdy jest człowiekiem.
Oj zdarza się... Nie ma się co śmiać. Ta siła rozjebie największych kozaków. Kto przeżył takie parcie ten wie, choć w sukience chyba miała łatwiej niż my, faceci w spodniach Chciałbym zobaczyć taki materiał z laską w tych zj***nych kombinezonach jednoczęściowych co już chyba drugi sezon są modne XD
Sorrki, że tak w dwóch komentach ale po zmianie layoutu nie umiem jeszcze edytować.
A'Propos tych kombinezonów, przypomniało mi się jak kiedyś na nartach zjeżdżałem w las ze stoku i miałem na sobie kombinezon narciarski XD