od komentowania i filmowania to białoruskie k***y pierwsze, ale żeby dać koc, jedzenie czy wodę to jakoś nie było tam nikogo...
Ojciec ponoć żyje i jest pod opieką fundacji Hope. Córka miała 30 lat.
Dlaczego wybierają śnieg i bagna a nie przejście graniczne?
Nie wiem. Ale myślę, że z jakiejś przyczyny są zdesperowani/zmuszeni?
to, że nie chcą ubiegać się w Polsce o azyl to akurat i dobrze i źle. Dobrze, bo nie chcą tu mieszkać i źle, że zdychający z zimna imigranci wolą zginąć niż tu mieszkać