czarnoskórzy Francuzi z byłych kolonii są obywatelami Francji. Te 6 % to prawdziwi obcokrajowcy jak np. Polacy.
PS najciemniej w Estonii i Łotwie. Może k***a dlatego, że te kraje istnieją od 20 lat a tak były częścią Litwy, Polski, Niemiec i Rosji na zmianę? Jak można mówić w tym przypadku o rdzenności?