Mięsny

konradssc • 2011-05-13, 14:10

Przychodzi facet do mięsnego i prosi o kilogram kaszanki, sprzedawca rzuca mu na ladę kaszankę, facet schyla się, wącha, zastanawia się i mówi:
- Dwa deka za mało.
Sprzedawca zszokowany kładzie kaszankę na wagę, waży i faktycznie dwa deka za mało.
- Skąd pan wiedział?
Klient na to:
- Po zapachu rozpoznaję rodzaj i dokładną wagę.
Sprzedawca nie wierzy, ale musi sprawdzić - dogadują się, że facet założy opaskę na oczy i będzie zgadywał, co ten położy na wagę, co zgadnie to jego, a jak czegoś nie zgadnie - to za wszystko, co wcześniej dostał, będzie musiał zapłacić. Sprzedawca rzuca mu na ladę 1.45 kg. mielonego, facet mówi:
- 1.45 kg. mielonego.
Tamten rzuca mu 16.5 dkg śląskiej, ten zgaduje co do grama itd. W końcu sprzedawca się wkurzył i zawołał młodą uczennicę, która była u niego na praktyce i mówi do niej:
- Ściągaj majtki!
Ona posłusznie ściągnęła, sprzedawca daje powąchać bieliznę klientowi i pyta:
- A to co?
A ten chwilę się zastanawia, wącha, wącha i odpowiada:
- Krakowska... hmmm... 14 mieszkania 8.

ferro

2011-05-13, 18:21

2

ale wagi nie podał

ou...........85

2011-05-13, 19:38

9

Przychodzi ślepiec do sklepu ze starymi cennymi meblami i pyta o pracę bo zna sie wybitnie na drewnie meblarskim i po zapachu potrafi wszystko rozpoznać. Pani szefowa zdziwiona mówi ze nie wierzy i daje mu do powąchania małą szfladkę. Ślepiec mówi bez chwili zastanowenia : "jesion rósł ok 23 lata i został scięty w okolicach Olsztyna. Ten mebel składa się z 3 kawałków tego samego jesionu spód to dąb 86 lat z mazurskich nizin ". szefowa zachwycona mówi ze da mu cos trudniejszego do ocenienia. Podaje drewnianą ramę obrazu. Ślepiec wącha i mówi z uśmiechem "wschodnio włoska odmiana topoli o utwardzeniu w sekretnej miksturze mnichów z Villetarelay, rosła 140 lat i od 30 lat nie spotkałem sie z tym drewnem dziekuje bardzo za przywrócenie wspomnień proszę Pani! " szefowa popatrzyła z niedowierzaniem i powiedziała że jeśli odpowie Pan poprawnie na następne pytanie będzie Pan u nas pracować. Pomyslała sobie ze napewno tego nie bedzie wiedział i wzięła ułamałą noge od taboretu z PRLu i na zapleczu wsadziła sobie w otwór dostała 3 razy orgazmu i zadowolona podała ślepcowi do odgadnięcia. Ślepiec wącha pierwszy raz i mówi "hmm ciekawe ciekawe" za chwilę gładzi ręką nogę od taboretu potem wącha jeszcze raz i jeszcze raz w końcu liże i zdziwiony i zasmucony mówi "to że pochodzi ten kawałek drewna z 15stowiecznego kutra rybackiego to oczywiste ale co to za rodzaj drewna to niestety nie umiem odpowiedzieć...."