Ale klimat, to jest zajebiste
Do żółtego nie mam respektu, bo nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wszystkiego jest sztucznie wyuczony, jak odtwórczy automacik. Pomijam fakt że ta muzyka to chore gówno. Ale panowie w czerni ewidentnie czują o co chodzi... Wkręceni po uszy
Ach,bardzo inspirujáce,syntezatory modularne sá przech*je,sam mam analogue solutions vostok(a) I jestem w trakcie budowania wiekszej szafki z modulami doepfera I analogue systems,mam tez sporo virtualnych analogów I tez je lubié,kazdy ma to cos o ile spedzi sie z nimi troche wiecej czasu niz odgrywanie presetów,jednak modularne(te szafki pelne galek I kabli) to naprade kosmos,mozna sie wkrecic na pare dni I zapomniec o istnieniu swiata zewnetrznego.Aha,jakby ktos byl zainteresowany co z czym sie jje to na poczátek polecam nord modular,co prawda to virtualny modularny analog ale dobre jak chce sie zaczác przygode z dzwiékiem I láczeniem kabli.