W pewnym momencie gdy hejtowanie bongmana za dowc**y stało się nudne do porzygania, adminsitracja karała delikwentów warnami. Czy nie możnaby również karać za gangmana?
Jasne rozumiem, że można po prostu scrollnać niżej i to olać, ale po dwudziestym opuszczonym temacie coś w człowieku pęka.
Nie rozumiem tej nowej, napływowej z kwejka społeczności sadistica. Wrzucisz coś kontrowersyjnego to piszecie "jesteś poj***ny, sp***lalaj" itd. Wrzucisz coś, co jest na czasie, to to samo "wyp***laj na kawejka"
a od Gangnam Style się odpie**olcie, nawet papierz pollack tańczy to w niebie