18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Michaił Kałasznikow nie żyje!

adrian_dieter • 2013-12-23, 17:56
Cytat:

Michaił Kałasznikow nie żyje. Twórca najsłynniejszego karabinu na świecie zmarł w Moskwie w wieku 94 lat – donosi portal Russia Today.






Cytat:



Michaił Kałasznikow nie żyje. Twórca najsłynniejszego karabinu na świecie zmarł w Moskwie w wieku 94 lat – donosi portal Russia Today.
W ostatnich kilku miesiącach Kałasznikow często trafiał do szpitala z powodu zatorowości płucnej.

Michaił Timofiejewicz Kałasznikow był radzieckim, a później rosyjskim wojskowym w stopniu generała porucznika. Wszystkim znany jest jako konstruktor legendarnej broni strzeleckiej, choć sam Kałasznikow twierdził, że… całą konstrukcję karabinu narysowała jego żona. Za skonstruowanie karabinu w 1947 roku Kałasznikow otrzymał nagrodę Józefa Stalina.


Kałasznikow jest wciąż najpopularniejszym karabinem maszynowym na świecie - dotychczas wyprodukowano ok. 100 milionów egzemplarzy tej broni. Jego zalety to stosunkowo niska cena produkcji, odporność na wilgoć, niskie i wysokie temperatury oraz uszkodzenia mechaniczne, a także fakt, że karabin skonstruowano w taki sposób, by po wyczerpaniu amunicji mógł być wykorzystywany jako... maczuga. Przez lata AK-47 był podstawową bronią armii wszystkich krajów sprzymierzonych z ZSRR. Dziś jest ogromnie popularny w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, gdzie używają go zarówno siły rządowe, jak i lokalne partyzantki.

Źródło: Russia Today, ml,, arb



http://www.wprost.pl/ar/430292/Michal-Kalasznikow-nie-zyje/ link do źródła (jeszcze raz, bo edytowałem i znowu nie przyjęło).

KONRADJAM

2013-12-23, 20:58
ukradziony niemcom

adrian_dieter

2013-12-23, 21:02
Przepraszam panowie, ale tak to jest jak się robi "ctrl+c, ctrl+v".
Moderator pomóż!

oc14groza

2013-12-23, 21:15
@KONRADJAM nie znasz się nie pisz. Na przyszłość proszę takich cwaniaczków, żeby chociaż udowadniali swoje teorie spiskowe, ale zanim to zrobicie to poczytajcie i zobaczcie chociaż zasadę działania zarówno AK jak i StG44.

mrkler

2013-12-23, 21:21
@majer To źle słyszałeś. Karabin właśnie służy do zabijania więc tworząc go miał tego pełną świadomość.

zincum

2013-12-23, 21:26
!Timon napisał/a:



Nie najlepszy tylko najtańszy i najprostszy. Kto strzelał serią z "kałacha" ten wie, że to tryb ognia do śmiertelnego wystraszenia przeciwnika.



Kolejne mylenie pojęć. Najbardziej niezawodny, odporny na zanieczyszczenia. Kto strzelał ogniem ciągłym do tarczy to idiota. Takie były założenia, pojedynczy precyzyjny. Ciągły do walki np. w terenie zabudowanym, bliski dystans. Po waszemu np. totalny rozpie**ol w pomieszczeniu. A to, że żołnierz któremu śmierć zagląda w oczy wali serią bez nawet próby celowania to już całkiem inna sprawa. Jak strzelałeś w wojsku to wiesz, że tylko krótkimi. Z założenia 3 naboje. Każdy głupek to wie, więcej to tylko Bogu w okno wepchasz.

JURIJ_77

2013-12-23, 21:29
KONRADJAM napisał/a:

ukradziony niemcom



pewnie chodzi Ci o StG44 ... poczytaj trochę, doucz się - będziesz wiedział, że oprócz delikatnego podobieństwa w wyglądzie zewnętrznym NIC TYCH KARABINÓW nie łączy.

A Niemcom to co najwyżej kradną Polacy ... samochody.

zincum

2013-12-23, 21:36
mrkler napisał/a:

@majer To źle słyszałeś. Karabin właśnie służy do zabijania więc tworząc go miał tego pełną świadomość.



Ale można zabijać będąc najeźdźca. Można zabijać broniąc siebie, ojczyzny, rodziny, granic. Tak powiedział ponoć. Ty co byś powiedział gdybyś konstruował karabin dla Polski. Później by się okazało, że już bez twojej woli tym sprzętem się dokonuje rzezi w Afryce, Kambodży, byłej Jugosławii (co tam chcesz to se dopisz)?

Motorhead4

2013-12-23, 23:04
Ciężki, nieporęczny, niewyważony, kopie jak koń. Prostota i utrzymania uczyniła go popularnym. AK-47 jak i AKM który korzysta z 7,62x39 odszedł do lamusa, kaliber ten został wypartny przez 5,56 i 5,45.
O młodszego brata którym jest AK-74 trzeba również dbać z podobną troską co jego zachodnie odpowiedniki.

zincum

2013-12-23, 23:41
Nie jest. Ale to byś coś musiał wiedzieć. Obecnie są wielkie kombinacje na świecie jak znaleźć coś pośredniego. Bo rozpylacze 5 i coś tam się nie sprawdzają. A ta broń to konstrukcja powojenna. To tak, jakbyś zarzucał Polonezom, że tyle lat jednak jeździły.
Kopie, no i co? Bo to taki kaliber. Jak broń może być niewyważona, myśliwych się nasłuchałeś czy innych snajperów netowych? To karabinek szturmowy a nie jakieś pierdziu srerdziu celowyje wintowki.

Strzelałeś kiedyś "trójkę"? Bo jak nie, to nie pogadamy.

Motorhead4

2013-12-24, 01:19
Odj***łeś swoje w zetce i wydaje Ci się żeś jest spec ? kaliber 5 i coś tam spełnia swoją rolę, obecnie walki w wykonaniu piechoty rzadko przekraczają 400 metrów dlatego też 7,62 w karabinku szturmowym oszedł w siną dal. Wyważona pytasz ? zwyczajnie, ciężar nie jest równo rozłożony przez co w przypadku 74, cała lufa sp***ala dzięki swojemu urządzeniu wylotowym i człowiek szybciej się męczy przy celowaniu.

!Timon

2013-12-24, 03:05
@zincum

Kałach to broń dla biedoty. Miał swoje 5 minut ale już minęło. Podpowiem, że proca jest jeszcze bardziej odporna na zanieczyszczenia i niezawodna.

Po co tą staroć porównywać z nowszymi konstrukcjami to nie wiem. To był świetny karabin przez pewien czas w historii ale już zdecydowanie nie jest.

zincum

2013-12-24, 10:52
!Timon napisał/a:

@zincum

Kałach to broń dla biedoty. Miał swoje 5 minut ale już minęło. Podpowiem, że proca jest jeszcze bardziej odporna na zanieczyszczenia i niezawodna.

Po co tą staroć porównywać z nowszymi konstrukcjami to nie wiem. To był świetny karabin przez pewien czas w historii ale już zdecydowanie nie jest.



A kto tu twierdzi, że na obecne czasy to najlepsza broń? Kto porównuje z nowszymi konstrukcjami? Przede wszystkim była to broń niezawodna, odporna na trudne warunki. Wbrew pozorom celna i z nabojem o potężnej sile obalającej. Prosta w konserwacji, poszczególne części można było wymieniać bez dopasowywania.

Mały bonusik, AK-74M w różnych konfiguracjach. Rosjanie nie śpią. :-)


Anders Breivik

2013-12-24, 11:29
zincum napisał/a:



Widzisz, gdybyś znał budowę obu automatów to byś tak nie pisał. Bo różnice są kolosalne. Kto od kogo rżnął to nie wiesz, bo sowieci od dawna kombinowali z czymś takim. Więc nie wpierniczaj się z takimi tekstami z netu tam, gdzie tego nikt nie oczekuje.


Od dawna kombinowali, ale im nie wychodziło. Warto wspomnieć, że Hugo Schmeisser - twórca STG44 - po zakończeniu wojny, intensywnym przesłuchaniu go przez wywiady amerykańskie i brytyjskie "pracował" dla sowietów.
Cytat:

3 kwietnia 1945 roku Suhl zajęły wojska amerykańskie. Wstrzymano i całkowicie zakazano produkcji broni. Hugo był tygodniami przesłuchiwani przez specjalistów od broni z wywiadu amerykańskiego i brytyjskiego. W końcu czerwca 1945 roku Amerykanie ewakuowali się z Suhl. Miesiąc później kontrolę nad tym terenem przejęła Armia Czerwona wznawiając wcześniejsze projekty aby wykorzystać je do produkcji własnej broni. Do sierpnia Rosjanie wyprodukowali 50 Sturmgewehrów z pozostałych w zakładach części i rozpoczęli ich badania. Jako ich część skonfiskowali także 10785 rysunków technicznych. W październiku 1945 roku Hugo Schmeisser został zmuszony do współpracy z Armią Czerwoną i nakazano mu prace nad nową bronią.

Talent Schmeissera "docenili" Rosjanie i wraz z innymi projektantami oraz ich rodzinami został przesiedlony do ZSRR. 24 października 1946 niemieccy specjaliści pojechali do Iżewska. Po dotarciu rozpoczął prace nad nowymi konstrukcjami.


Cytat z wikipedii.
Skoro rzeczy o wiele bardziej skomplikowane (samoloty, rakiety) amerykanie i sowieci kopiowali od naukowców Trzeciej Rzeszy na potęgę to o coś takiego też mogli by poprosić wybawionych z Niemiec naukowców.

zincum

2013-12-24, 12:42
Nie tyle nie wychodziło, co wszystko poszło się walić przez wojnę. A na wajnie, kak na wajnie. Trzeba, dużo, szybko, tanio. Nie było czasu ani pieniędzy na wprowadzanie nowego naboju. Takie zmiany wiążą się również z potężnymi problemami natury logistycznej.

StG jak tu już wcześniej zauważono tylko z wyglądu jest bliski kałachowi. Że korzystano, kopiowano niektóre rozwiązania? Oczywiście, że tak. Więcej, amerykanie byli w tym lepsi nawet. Wielu szkopów dzięki temu uniknęło czapy, zapewnili im azyl do końca żywota.

Oczywiście, że myśleniem tumana by było, gdyby ktoś uważał że pewnego dnia Kałasznikow siadł i sam wymyślił broń. Pracował nad tym cały sztab ludzi, pewnie że kopiowano czy wzorowano się na już istniejących rozwiązaniach.