I to jest prawdziwy facet, ch*j tam że rusek czy ukra. Zrobił wszystko prawidłowo, sam tak zrobiłem ze szmaciarą (byłą) za wsiarz i na kwadrat jak nie mogła do mieszkania sama wejść i siarę na klatce w bloku robiła, po ''jednym '' winie z psiapsiółką.
Chciałbym zobaczyć jak taka sprawę rozwiązał by lewaczek fajnopolaczek, korposzczurek... buhahahaah, już to idzę, zapewne popłakał by się na tym chodniku jak Hołownia a później przez następne dni przepraszał by swoją ''pijacką gwiazdę '' że w ogóle żyje