18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Męskie rozmowy podczas gry w golfa

Centurion • 2007-11-08, 10:27
Czwórka przyjaciół gra w golfa. Przy jedenastym dołku jeden z nich opuszcza grę i wychodzi do toalety. Pozostała trójka w oczekiwaniu na jego powrót zaczyna rozmawiać o swoich synach. Pierwszy:
- Jestem dumny ze swojego syna. Wiecie, co ostatnio zrobił? Kupił swojemu koledze samochód!
- Ja też muszę przyznać, że jestem z mojego syna bardzo dumny - mówi drugi. - Wiecie, co on kupił koledze? Ogromną łódź motorową!
- To jeszcze nic, wiecie, co mój kupił swojemu koledze? Dom z wielkim ogrodem, kortami i basenem! - chwali się trzeci.
Wreszcie czwarty facet wraca i pyta pozostałych o temat rozmowy.
- A wiesz, gadamy sobie o naszych synach. Wspaniałe te nasze dzieciaki. A co z twoim?
- Co ja mogę powiedzieć? Dumny z niego raczej nie jestem, bo to gej. Ale z drugiej strony muszę przyznać, że jakoś sobie radzi w życiu. Wiecie, co dostał w prezencie od swoich ostatnich trzech partnerów? Dom, samochód i łódź motorową!

czaijna

2009-06-13, 00:38
Czterech kolegów spotyka się po wielu latach. Jeden z nich poszedł zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi:

Jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracować jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował nowego mercedesa.

A ja też jestem dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z kilkoma wspólnikami i otworzył własną linię lotniczą. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi ma urodziny podarował samolot.

Trzeci opowiada:

-Nie wyobrażacie sobie jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliony.. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem.

Tymczasem wraca czwarty kumpel i pyta, o czym rozmawiali. Odpowiadają, że o synach, pytając go jednocześnie o jego syna.

-Mój syn jest gejowskim żigolakiem. Utrzymankiem bogatych gejów. W ten sposób zarabia na życie!

Koledzy:

-Biedaczek, jakie nieszczęście!

-Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów gejów dostał: mercedesa, prywatny samolot i willę z basenem.

A wasi synowie co robią ciekawego?

MaxKing

2009-06-13, 13:30
Ten dowcip ma kilka wersji, ale myślę że ta jest najciekawsza.