Zdjęcie robi już furorę w necie. Cóż za spostrzegawczość, cóż za błyskotliwy opis. Powstają memy, przeróbki, ba nawet piosenki. Zaczynają się wywiady, wizyty w zakładach pracy, autografy. Czy Szczepan udźwignie ten niespodziewany sukces. Czy zniesie zamieszanie wokół siebie? O tym już w najbliższym programie Ewy Drzyzgi "Rozmowy w toku"
To gdzieś na Kurpiach. Kiedyś na stacji benzynowej gdzieś na Kurpiowszczyźnie pani zapytała czy do hot-doga chcę sos o smaku KIEBABA. Więc jeśli są kiebaby to muszą być i haburgiery. Słyszałem też o hidrantach.