18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Matura to jednak nie bzdura.

Sledziu_w • 2016-01-05, 14:12
Cześć,
jeżeli myślicie, że obowiązkowa matura z matematyki to bzdura, to zapraszam do zapoznania się z ciekawym absurdem, którego miałem ostatnio okazję doświadczyć.

Historia jest prawdziwa i traktuje o zespole sprzątającym wieczorami jedno z kin w centrum wsi Opole, a dokładnie o jego kierowniczce.

Dziewczyna młoda, dwudziestoparoletnia, nie podeszła do matury, szkoły średniej też nie skończyła - powiecie: "A na cholerę sprzątaczce średnie i matura, przecież to tylko ma mopem machać?".
Okazuje się, że taki pogląd nie do końca pokrywa się z prawdą. A w szczególności, gdy taka osoba zostaje (po znajomości rzecz jasna) kierownikiem zespołu.

Od czasu kiedy nasza kierownicza (dajmy jej Karyna, coby przekaz uprościć) objęła swoje stanowisko, przy wypłatach brakowało kilku złotych. Na pewno zdajecie sobie sprawę, że sprzątanie kina nie jest intratnym biznesem, ale zawsze można coś dorobić na takich nockach. Przeważnie brakowało nam z 5-6 złotych, ale sprawa stała się poważniejsza, gdy jednej z zatrudnionych zabrakło +/- 40zł. Karyna stwierdziła, że ona się pomylić nie mogła, nie będzie liczyć jeszcze raz i chusteczka ją obchodzi to, że jej pracownica ma problem.

Po tym wszystkim zespół zaczął podejrzewać, że Karyna po prostu zbiera kasę dla siebie licząc na to, że nikt nie będzie się rzucać o małe kwoty, a te 40zł były jakimś większym skokiem na kasę, bo zabrakło jej na nowe, białe kozaki.
Prawda okazała się jednak jeszcze mroczniejsza niż spotkanie z Przedwiecznym i zmroziła nam krew w żyłach.
A wszystko zaczęło się od tego, że ktoś rzucił hipotezę, że Karyna liczy pół godziny za 3zł (stawka godzinowa to 10zł).

Przechodząc do sedna - wykonaliśmy stosowne obliczenia i okazało się, że Karyna nie ogarnia matematyki. podliczając godziny w następujący sposób:

1h 30m -> 1,30 (zamiast 1,50)
3h 30m -> 3,30 (zamiast 3,50)
30 m-> 0,30 (zamiast 0,50)

Kalkulator podlicza jedności do setki, nie do sześćdziesiątki, stąd w takim systemie z każdych trzydziestu minut ulatnia się jakieś 10 minut, czyli +/- 1,66zł. Jeżeli ktoś przychodzi do kina przez 24 dni w miesiącu to traci 240 minut swojej pracy... czyli równo 40zł.

Nigdy bym na to nie wpadl, no ale czego spodziewać się po osobie, która w Sylwestra lata wypita po kinie z równie wstawionymi znajomymi, drąc się wniebogłosy, będąc jednocześnie w pracy i to na kierowniczym stanowisku...

Reasumując - kiedy następnym ktoś przy Was będzie wyśmiewał ogłoszenia o pracę dla sprzątaczki ze średnim wykształceniem albo obowiązek zdawania matematyki na maturze, to przypomnijcie mu tę historię.

donkapusta

2016-01-05, 22:04
I pamiętajcie, że kąt prosty to 90 st., a w 100 st. gotuje się woda przy standardowym ciśnieniu.
Tu muszę poprawić błąd Autora wątku 30 m to jednak 3000 cm.

PanKukuruźnik82

2016-01-05, 22:06
,,Płeć makumbah''

Wiesz... twój cały długi post.... wsadz se w buty tak powiem Ci delikatnie... a wiesz dlaczego? Ponieważ jak zaklinał byś rzeczywistość, i bronił tej laski... to nie zmieni to faktu że ta ,,kierowniczka'' to głupia c**a z niskim IQ.

ps. Widzę że bardzo osobiście sie odniosłeś to tego postu... mam radę... to że koledzy/koleżanki z pracy Cie nie lubią i nigdzie nie zapraszają... to nie dlatego że jesteś młodszy. Odnoś sie do ludzi z szacunkiem nie ważne ile maja lat ....
a jak odpie**alasz tak ,,Boli dupka co? W wieku 35 lat(nie chce mi się wierzyć, ale przyjmijmy, że to prawda) jesteś podkomendnym dwudziestoparoletniej głupiej dziewuchy i sprzątasz hotel za dychę... LOL '' wychodzisz na kompletnego dupka... tak delikatnie mówiąc. Makumba! Zmień sie! :D

czarnykun

2016-01-05, 22:07
Bzdurą jest to, że żeby zdać maturę z matematyki wystarczy umieć układać puzzle.Od jakiegoś czasu żeby zrobić wszystkie k***a zadania zamknięte wystarczy spojrzeć w przygotowane wzory i podstawić pod nie odpowiednie elementy, resztę robi za Ciebie kalkulator i jesteś ustawiony. Nie wierzę po prostu w debili, którzy nie potrafią przez to przejść. Dwuletnie dziecko potrafi rozróżniać figury i wrzucać klocki do odpowiednich otworów a 18 letni kiep nie. Potrafi ktoś to wytłumaczyć?

hossekostja

2016-01-05, 23:14
Lepiej być głąbem bez szkoły jak głąbem ze szkołą.

xpl1337

2016-01-05, 23:26
Matura z polskiego to bzdura, a w szczegolnosci ustna

szlovak

2016-01-05, 23:27
Dodawanie i inne podstawowe działania to jeszcze, chociaż pewnie wielu ludzi nie zauważa, że jak dodamy 10 % do wartości, potem odejmiemy od nowej wartości 10% to już mamy mniej niż wartość która była na początku. Poza tym podstawy logiki się kłaniają. Jeśli np. z zależności A wynika B to nie znaczy że z zaprzeczenia B wynika zaprzeczenie A. Może ale absolutnie nie musi. Poza tym ludzie dają się manipulować przez polityków i nie mówię o zwykłym kłamstwie, bo to nie jest oczywiste często, ale jak politycy mówią półprawdy lub o sprawach pozornie bliskie powiązanych itp. itd., np. przy odpowiadaniu na pytania mówią o czymś co jest pozornie związane z tematem.

Niestety na co dzień muszę żyć ze świadomością, że jestem bystrzejszy niż 90 parę procent ogółu, ale to ma też swoje plusy, więcej się zarabia i wszystko co z tym związane ;)

d00b

2016-01-05, 23:35
Na codzień mam styczność z osobami ewidencjonującymi czas pracy i wyliczające płace. Zdarzają się księgowe, które liczą jak wymieniona wyżej "kierowniczka".

Howie

2016-01-06, 00:07
Kiedyś tego w szkole podstawowej uczono...

PierreDolish

2016-01-06, 00:52
Sledziu_w napisał/a:



1h 30m -> 1,30 (zamiast 1,50)
3h 30m -> 3,30 (zamiast 3,50)
30 m-> 0,30 (zamiast 0,50)



Ty chyba też miałeś nieobowiązkową maturę z matmy, gdyż 1,5 godziny pracy za 10zł/h daje 15 zł a nie 1,5 zł i analogicznie w kolejnych przykładach, a później się dziwisz, że laska bez matury r*cha Cię bez mydła :mrgreen:

~PowerBoBass

2016-01-06, 01:10
Barlon_Mrando napisał/a:

"zabrakło +/- 40" to nie znaczy to samo co zabrakło około 40 zł. To znaczy, że zabrakło + 40 zł, czyli stracono zysk(stracono 40 zł) lub zabrakło - 40 zł, czyli stracono dług (zyskano 40 zł), (polecam poczytać o odchyłce). Na tym przykładzie jako korepetytor tłumaczę dzieciom z podstawówki odejmowanie liczb ujemnych i dodatnich. Więc zanim zaczniesz wytykać błędy w czyjejś edukacji, to zastanów się, czy sam ich nie posiadasz.



No to już jest kurde mistrzostwo :idzwch*j: Ty tak serio? Odsyłam do słownika
http://sjp.pl/plus+minus
Ja wiem, że masz słuszność w tym co piszesz. Ale przypie**alanie się do tego, że ktoś skrócił sobie pisanie i zamiast plus minus napisał +/- , to już jest jakieś popie**olone :ubawdolez: I dziwić się, że ludzie nie umieją nawet czytać ze zrozumieniem, skoro im się takie rzeczy wpaja we łby.


PierreDolish napisał/a:



Ty chyba też miałeś nieobowiązkową maturę z matmy, gdyż 1,5 godziny pracy za 10zł/h daje 15 zł a nie 1,5 zł i analogicznie w kolejnych przykładach, a później się dziwisz, że laska bez matury r*cha Cię bez mydła :mrgreen:



Ło, Ty tak poważnie? Fakt, trochę nieudolnie to ujął, że 1h30m to 1,5h a nie 1,3h, ale żeby tego nie pojąć to już trzeba naprawdę być niekumatym. Chyba, że to trolling, to OK.

nnvmen

2016-01-06, 01:46
Barlon_Mrando napisał/a:

"zabrakło +/- 40" to nie znaczy to samo co zabrakło około 40 zł. To znaczy, że zabrakło + 40 zł, czyli stracono zysk(stracono 40 zł) lub zabrakło - 40 zł, czyli stracono dług (zyskano 40 zł), (polecam poczytać o odchyłce). Na tym przykładzie jako korepetytor tłumaczę dzieciom z podstawówki odejmowanie liczb ujemnych i dodatnich. Więc zanim zaczniesz wytykać błędy w czyjejś edukacji, to zastanów się, czy sam ich nie posiadasz.



Dopie**oliłeś się, i to mocno. Ciekawy jestem, czy Ty też tak poprawnie mówisz przez całe swoje życie. Definicje kolokwializmu zna?

Dejwoo

2016-01-06, 13:32
PierreDolish napisał/a:



Ty chyba też miałeś nieobowiązkową maturę z matmy, gdyż 1,5 godziny pracy za 10zł/h daje 15 zł a nie 1,5 zł i analogicznie w kolejnych przykładach, a później się dziwisz, że laska bez matury r*cha Cię bez mydła :mrgreen:



Tylko on w tych nawiasach nie pisał ile kto zarobił tylko jak laska wpisywała w kalkulator części godzin.