ten w Volvo to niezły człowiek sk***iel, a baba powinna wyciągnąć 2 wnioski: po pierwsze, jak wie że ślisko i nie wyhamuje to lepiej zaj***ć w tego co jej drogę zajechał (zwłaszcza że jest w Rosji, a tam do dzwonów powinna być przyzwyczajona) a po drugie, po ch*ja z kuchni wyłaziła?? tam jej miejsce
Co prawda nie jestem biegłym rusycystą, ale raczej Pani komentująca zwracając się jakże pochlebnie "SUKA..." nie miała na myśli swojej współtowarzyszki podróży...
Dziękuję za zj***nie...
Już kiedyś się pomyliłem, ale zdaje mi się, że wolno wyprzedzać z prawej strony samochody skręcające w lewo.
Po drugie, może nie widać pasów, ale są znaki pionowe i być może ta kobieta wiedziała, że w zabudowanym (przynajmniej w Polsce) można wyprzedzać z prawej dowolne pojazdy jeśli są dwa pasy ruchu w tym samym kierunku.
Po trzecie, zakładając, że powyżej się pomyliłem, oglądając Drogówkę i pytając kiedyś instruktora prawa jazdy dowiedziałem się, że w takim wypadku, Volvo nie ustąpiło pierwszeństwa i jest sprawcą kolizji, a pani dostanie mandat za wyprzedzanie z prawej. Nawet jeśli spowoduje się kolizje z kimś, kogo nie powinno być w tym czasie w danym miejscu (jak tu, lub na przykład kiedy macie ustąp, dojeżdżacie do skrzyżowania z drogą jednokierunkową, patrzycie w prawo, bo tylko z tego kierunku może nadjechać samochód, jedziecie a tu dzwonek z lewej, bo ktoś jechał pod prąd - to prawdopodobnie i tak Wy jesteście winni).
@up chyba troche ci sie popie**olilo:)
jak ktos stoi na lewym pasie i czeka na mozliwosc skretu to ja mam stanac kolo niego i czekac az ktos go pusci bo nie moge go "ominac"? nie mylic z wyprzedzeniem bo typ w dostawczaku stal
Przy małych prędkościach i gdy wiesz że nie będziesz sprawcą lepiej dać się uderzyć, albo troszke zhamować i wtedy dostawić. Aczkolwiek zazwyczaj działa instynkt obronny i unika się kolizji jak tylko się da. Dopiero po wszystkim, na chłodno przychodzą wnioski że można było wykorzystac okazję, ja już parę razy plułem sobie w brodę że nie stuknąłem