zaraz mi się wspomniała akcja z tamtego tygodnia, wracam padnięty z pracy siadam do stołu a w zupie same kawałeczki marchewki i ziemniaków w kostke zero mięsa k***ica mnie wzięła ok próbuje nabieram zupę łyżką, siorpie a tu jeb wrzątek i sama sól !!!!!!
powiedziałem dość!! oficjalnie to spadła z parteru na glebę myjąc okna hehe
No przecież nowy członek trybunału (bo sędzią go ni emożna nazywać twiedzi że w rodzinie biologicznej to nie jest krzywdzące) zresztą radni PISu też zdają się kibicować (ta ta byli radni wiem )
Nie wiemy jak było do końca bo głosu nie ma, a jak ktoś zna kobiety to pewnie było
ona- uderzysz
on- nie nie uderzę
ona- proszę uderz
on - no nie wiem
ona- proszę uderz bo będę ci pie**olić
on - no już dobrze skoro chcesz
A tak serio. Jak trzeba mieć nasrane, jakim ten parch musi być gnębionym przez kolegów/szefa/rodziców nieudacznikiem, żeby napie**alać tak swoją kobiete.