18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Małżeństwo

Mastema • 2011-01-23, 12:33
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".
:beka: :beka:

filipsworks

2011-01-23, 16:48
Mastema napisał/a:

i zdecydowała się pojechać na dół



To co oni k***a? windą na tę Florydę jechali?!
Do szkoły gimbusie!

rybus27

2011-01-23, 17:01
@up na doł - w domyśle na południe

gracz

2011-01-23, 17:07
kto normalny wysyła kondolencje przez maila?

Barak

2011-01-23, 17:29
@gracz: heloooooooooooooooooł to jest ameryka

Prometheus_Coprophagus

2011-01-23, 17:42
Dowcip wybitnie stary, ma brodę dłuższą niż penisy kobiet w dziale hard.

W

2011-01-23, 18:01
a to nie jest przypadkiem z gier-zagadek typu: dlaczego wdowa po pastorze leży nieprzytomna na podłodze; komputer jest włączony (pytania tak/nie)?

feranos

2011-01-23, 18:37
Dowcip stary jak malowidła z Lascaux, ale chyba tutaj jeszcze nie było, tak czy siak, piwa nie ma

ZłoconyPenisZagłady

2011-01-23, 19:11
A kiedyś nawet nazywali to "autentykiem". Obawiam się jednak że po tylu latach ni cholery nie da się tego zweryfikować .

Earth

2011-01-23, 23:36
A to już adres nadawcy się nie pokazuje?


k***a?

kocimietek

2011-01-24, 01:30
k***a toż to krążyło już z 11 lat temu po necie i w pieprzonych gimnazjalnych zeszytach z kawałami.

Aikenlól

2011-01-24, 17:14
to jest ta jedna z miejskich opowiesci/historii, jak ta z murzynem w autobusie ("a my takie czarne k***y w afryka zjadac") i inne.. coz, suchar jak ch*j :D