18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Mały zabójca

needsomefps • 2014-04-08, 00:47
I spróbuj takiemu nie kupić zabawki :D


masakrator666

2014-04-08, 14:31
necroboss napisał/a:

Tajski boks - efektowny, ale jak cię pie**olnie Mike Tyson to o ile nie zdechniesz na miejscu, dasz lekarzom z polskiej służby zdrowia możliwość ciągnięcia kasy za drapanie się po jajkach z NFZ przez następne 10 lat.

(zawodnicy mają zerową wytrzymałość, bardzo niewielką siłę i masę mięśniową, opierają się na jak najefektywniejszych ciosach i jak najszybszych, przez wzgląd na zerową skuteczność tego typu walk kiedyś tam zaczęli stosować utwardzane rękawice, bo dostawali wpie**ol od bokserów amerykańskich wagi piórkowej i niewiele im to pomogło - obecnie walki z utwardzanymi rękawicami są zakazane, bo się chuderlaki zabijali zbyt często)



Gościu co ty ćpasz bo to dobry stuff musi być. Zero masy mięsniowej hmm zero ciosu jakby cię Ernesto Hoost jebnął to by ci mózg wypadł dupą ale już nawet nie mówiąc o tej klasie zawodników przyszedł byś do jakiegokolwiek polskiego klubu i uwierz że te 60 kilowe przeszczepy by cię połamały nawet jakbyś ważył 100 kilo. Przyszedł raz koleś ćwiczący trójbój siłowy 120 kilo 195 wzrostu i długo nie sparował z 80 kilowym kumplem bo był cięzki nokaut, oczywiście padł Goliat :D więc te swoje bajki to sobie pisz na forach wp. A co do bokserów to fakt rękami silniej biją ale jeżeli ktoś walczy nie tylko rękami to mają już kłopoty np mma już to weryfikowało wiele razy

Matuch90

2014-04-08, 14:43
Pomyślcie co muszą czuć jego koledzy z przedszkola.

bimbastah

2014-04-08, 14:50
Sekret tych małych azjatyckich napie**alaczy chyba kryje się właśnie w tym darciu mordy

dupa222

2014-04-08, 15:02
t27z napisał/a:

I spróbuj takiemu nie kupić zabawki :D


Owszem może jest szybki, techniczny i ma dobry cios, ale szczyl sięga co najwyżej do kolan staremu, więc jeden kop i po ptokach... :roll:

japacz

2014-04-08, 15:22
zabieranie dzieciństwa- szczerze, który wolałby zapie**alać na treningi zamiast oglądać bajki i wpie**alać słodycze ?

Murekkk

2014-04-08, 15:31
To dalej dziecko, które mało waży.

Kamil1.

2014-04-08, 16:07
japacz piszesz jakby te treningi były codziennie od rana do nocy...
Murekkk i co w związku z tym ?

su...........23

2014-04-08, 16:33
nie wiem po ch*j to w ogóle oglądacie to dziecko to ostatnia p*zda jaka tylko może być ja najpierw uczyłem się bić a potem chodzić to co tutaj widzicie to tylko pokaz klęski i żałosnych wymachów

Kamil1.

2014-04-08, 19:56
Ta, a zanim nauczyłeś się mówić to już kilka smoków pokonałeś.

xnxx

2014-04-08, 20:20
niesamowite dziecko

qwerq221

2014-04-09, 01:56
Zajebiste dzieciak wymiata, ale musi mieć mądrych rodziców żeby wychowali go na spokojnego człowieka bo w przeciwnym razie jak będzie nastolatkiem i będzie chciał się popisać to normalnego kozaka wyśle w najlepszym razie na ojom

mareczex093

2014-04-09, 10:56
Już widzę jak ten karzeł wkopuje mi jaja do głowy, a głowe do dupy ;x

piecho90

2014-04-09, 15:09
DeepInLove napisał/a:

Za kałena w avku co najwyzej karny ku*as



ja pie**ole co za debil :facepalm:

necroboss

2014-04-09, 23:54
masakrator666 napisał/a:



Gościu co ty ćpasz bo to dobry stuff musi być. Zero masy mięsniowej hmm zero ciosu jakby cię Ernesto Hoost jebnął to by ci mózg wypadł dupą ale już nawet nie mówiąc o tej klasie zawodników przyszedł byś do jakiegokolwiek polskiego klubu i uwierz że te 60 kilowe przeszczepy by cię połamały nawet jakbyś ważył 100 kilo. Przyszedł raz koleś ćwiczący trójbój siłowy 120 kilo 195 wzrostu i długo nie sparował z 80 kilowym kumplem bo był cięzki nokaut, oczywiście padł Goliat :D więc te swoje bajki to sobie pisz na forach wp. A co do bokserów to fakt rękami silniej biją ale jeżeli ktoś walczy nie tylko rękami to mają już kłopoty np mma już to weryfikowało wiele razy



To ty chyba k***a pomyliłeś sztukę walki i nie trenujesz Tajskiego Boksu, a polską mieszankę MMA i Kickboxingu (taka specyficzna wersja Muay thai, z oryginałem mająca mało wspólnego). Tajski boks przyjął ogromną ilość ataków, ruchów i możliwości zachodniego boksu - ale dalej opiera się na ILOŚCI zadawanych ciosów, EFEKTOWNOŚCI zadawanych ciosów, uderzeniach w części newralgiczne i wykorzystanie łokci oraz kolan - jednak w przeciwieństwie do boksu zachodniego, nie kładzie się nacisku na wytrzymałość i siłę uderzenia. Dlaczego napisałem Mike Tayson? Bo miał jedno z najsilniejszych i najszybszych uderzeń w historii boksu. W momencie, kiedy twoja masa = 0, a Mike trafi Cię chociaż jednym ciosem, zada ci obrażenia nieporównywalnie większe. W MMA boks się nie sprawdza z kilku różnych powodów - kopnięcia w niewytrenowane nogi = ogromny ból, ogromna masa mięśniowa = bardzo szybkie zużywanie energii (zobacz sobie co się dzieje z Pudzianowskim po 3 minutach walki), brak szybkości, brak techniki, MMA zezwala na chwyty, zezwala na walkę w zwarciu - jeżeli przez 10 lat trenujesz boks, to we wszystkich innych aspektach będziesz ZAWSZE gorszy - jednak MMA w przeciwieństwie od Mauy Tai kładzie już nacisk na wytrzymałość i siłę.

Dlaczego? Bo widać, że nie masz pojęcia co to jest Mauy Tai, to sztuka walki wręcz ceremonialna, otoczona religią, historią, rytuałami. Stało się to dlatego, że obecna wersja tej sztuki walki bardzo wiele czerpała z innych sztuk walki dalekiego wschodu, szczególnie tych Chińskich. MMA Tajski Boks i Kickboxing, to trzy, zupełnie różne rzeczy. Każda kładzie nacisk na co innego, każda wymaga czegoś innego.

Po czym poznać, że to akurat Mauy Tai? 8 szybkich uderzeń w 3 różne cele za każdym razem inne i innym "narzędziem" - zero efektywności, tego cię na pewno uczył nawet twój sensei. Jeżeli wykonujesz szybkie ataki, celujesz w ten sam target (8 w głowę, 8 w tułów, 8 w mięsień czworoboczny uda) wymieniając ciosy jeden za drugim, aby powstał efekt "sprężyny" (lewa ręka, prawa, lewa, prawa - bądź prawa, prawa, prawa), gdyż daje ci to wierne odwzorowanie każdego ciosu względem wykorzystanej siły. To jest główna różnica między Mauy Tai a Kickboxingiem i MMA. Więcej tu Chińskiego Kung-Fu niż prawdziwej walki, co nie zmienia faktu, że tak ten "sport" jest też skuteczny, jeżeli walczysz przeciwko przeciwnikom o podobnej masie mięśniowej.

Każdy ćwiczy i zachwala co innego, ja się od 2-3 lat trenuję w Kapap, które wybrałem właśnie przez praktyczne wyszukiwanie odpowiedniego stylu. Z doświadczenia wiem, że każdy styl, który skupia się na "ładnym" widowisku, bez jakiegokolwiek nacisku na siłę i wytrzymałość (Kung-Fu chociażby), w końcowym rozliczeniu jest dużo słabszym stylem od całej reszty. No i oczywiście są jeszcze zasady walk oficjalnych i tych ulicznych (czyli brak zasad). "Brudny bokser" też ma swoje techniki, aby kogoś chwycić na tyle, by mu wyj***ć gonga trafionego w 100%, czy twój kumpel dostając strzał prosto w żuchwę od kolesia przy wzroście 185cm i wadze 95kg przy tkance tłuszczowej nie przekraczającej 3%, trenującego boks w takim samym przedziale czasowym - utrzymał by się na nogach? Nie ma na to najmniejszych szans. Zawsze to porównuje do zderzenia ciężarówki z dostawczakiem, przy jednym i drugim osobówka nie ma szans, ale jak ciężarówka soczyście przyk***i, to i z dostawczaka nie wiele zostanie. Tutaj właśnie pojawiają się systemy, które polegają na eliminacji przeciwnika, nie na uczciwej wymianie ciosów ;)

Poza tym, sama historia pojedynków bokserskich pokazuje, że Boks był lepszy w wyniku końcowym niż Mauy Tai.