Jesienny zlot maluchów w łódzkiej Manufakturze jest drugą co do wielkości imprezą tego typu w Polsce. Dziesiątki miłośników małego fiata ściągają do naszego miasta by prezentować i oglądać auto, które pomogło zmotoryzować kraj. Wśród wielu modeli można zobaczyć konstrukcje historyczne, w tym także oryginały z krótkich serii, a nawet prototypy oraz szereg niesamowitych modyfikacji. Nikogo zatem nie powinien dziwić widok Malucha - limuzyny, kabrioletu, czy stuningowanej wersji sportowej z silnikiem o pojemności 120 litrów pozwalającym mknąć nawet 160 km/h!
Ostatnio była sytuacja że prezes który na co dzień jeździ nową BMW 7ką przytargał odrestaurowanego malucha. Nikt totalnie na nową bejce uwagi nie zwracal. Wszyscy na malucha, odpalanie i jeżdżenie tym to dziś rarytas
Ja to mam szczęście do tych materiałów o autach ;p Za każdym razem jakiś rudzielec! A kiedy ze mną wywiad zrobicie 
