Gazujesz i napie**alasz pałą. Coś jak na Krakowskim Przedmieściu kilka razy do roku. Obrona swojej własności proporcjonalnymi środkami to dla niektórych rzecz trudna do wyobrażenia? Nie po to zapie**alasz i tyrasz na coś żeby jakiś bezpański szympans ci to niszczył