Pobili księdza wracającego po mszy na plebanię. Ukradli 20 tys. złotych i odjechali BMW duchownego
Dokładne okoliczności napadu nie są jeszcze znane. Jak informuje Radio Gdańsk, dwóch sprawców zaatakowało księdza, gdy wjeżdżał swoim BMW do garażu plebanii. "Prawdopodobnie sterroryzowali go bronią" - czytamy. Z kolei Trójmiasto.wyborcza.pl podaje, że ksiądz został zawleczony na plebanię, gdzie sprawcy skrępowali mu nogi i ręce taśmą klejącą.
Przestępcy uderzyli księdza w głowę i weszli do jego mieszkania. Zabrali z niego 20 tysięcy złotych i odjechali wartym kilkadziesiąt tysięcy złotych autem poszkodowanego.
Proboszcz parafii położonego nieopodal Wejherowa Kąpina trafił do szpitala z urazem głowy, połamanymi żebrami i licznymi obrażeniami ciała.
gazeta.pl
Zabrali z niego 200 tysięcy złotych i odjechali wartym kilkaset tysięcy złotych autem poszkodowanego.
Znaczy że gdyby to były pieniądze parafialne, to nie byłoby to 20 tyś., a np. 10 tyś.?skąd pewność, że faktycznie było to 20 tyś zł? Równie dobrze mogły być to pieniądze parafialne
Dawanie na tacę, z czego się głównie Kościół utrzymuje rozumiane jest dzisiaj przez sporą część ludzi za kradzież, naciąganie ludzi itp. to k***a bardzo dziwne, bo tak się akurat składa, że nie musisz dawać, niestety horrendalne podatki płacić musimy wszyscy, więc kto tu k***a kogo r*cha w dupsko?
Poza tym wszystkim Kościół niesie realną pomoc ludziom w potrzebie, w moim mieście organizowano zbiórki, akcje charytatywne dla poszkodowanych rodzin, dotkniętych tragedią)
Nie jestem przykładnym katolem, ale cenię sobie jednak mówienie prawdy a czynienie z Kościoła jakiejś złodziejsko-pedofilskiej nacji nie przystoi w dobie okupacji islamskiej w Europie.