I oczywiście nagrywający odjeżdża z miejsca kolizji bo lepiej nagranie wrzucić do neta niż pomóc poszkodowanemu gdyby sprawca walił ściemę czy nagle sp***olił.
tak, sprawca będzie walił ściemę, że ten drugi przyj***ł w niego bokiem
Wystarczy, że będzie próbował wmówić policji, że jechał drogą od prawej strony a koleś wyjechał na czerwonym. Bez świadków, monitoringu to cwaniaków nie brakuję.
Dodatkowo przekazując takie nagranie policji mogą mu doj***ć większy mandat albo i pozbawić na jakiś czas uprawnień bo zobaczą co koleś odpie**ala na drodze.
Nie... nie wystarczy, bo ślady na srebrnym pojeździe będą śladami "ciągnięcia" po ciemnym zderzaku audi. Coś Ci nie pykło.