Piwko za wstawke, rownież podziwialem w tym meczu 'Szumine' za jego heroizm, a tym bardziej, że wynik tego meczu (50-39) był korzystny dla mojej miejscowej drużyny, ale masz nie dokladne informacje dot. kontuzji Rafała. Pierwotnie mowiono o w/w urazach, ale po meczu w szpitalu, okazało się, że jest cały; tylko mocno potłuczony.
Po meczu "Szumina" został odwieziony do szpitala. Pierwsze diagnozy mówiły o trzech złamanych żebrach i kontuzji nogi, jednak badania specjalistycznym sprzętem na szczęście je wykluczyły. - Wszystko jest w porządku. Biorę leki przeciwbólowe. W ogóle nie idzie się ruszać. Mam stłuczone obie nogi i żebra. To wszystko musi dojść do siebie - powiedział w rozmowie z nami 30-letni wychowanek RKM-u Rybnik. ~ SportoweFakty
Nie znasz tematu to nie wstawiaj. Szumina byl tylko poobijany mocno. Zlaman nie bylo. Rafal to wojownik i showman. Zawsze taki byl. polecam inne biegi z jego udzial, jak macha do kibicow na prostych chociażby
W końcu żużel tu zagościł, a że temat dotyczy Włókniarza proszszszsz :
E:a co do samego balińskiego sk***ysyna i drugiego psiegosyna kasprzaka powinno się ich powiesić razem z całymi rodzinami. To jest właśnie leszczyńska szkoła jazdy...