Słowem wstępu:
Łowcy RP1 to grupa ludzi (miłośników kolei) którzy filmują pociągi a szczytem ich marzeń jest kiedy przejeżdżający pociąg głośno zatrąbi (czyli da sygnał RP1), doprowadzając ich nieomal do fizycznego orgazmu.
jedzie tzw Tamarą i zadowolony bo u prywaciarza jest chwila na zabawe...
Ale ch*jowo dal to rp1-ja jak wlatywalem do wroclawia glownego (jak ktos jezdzi to zrozumie) to przy wagonowce zaczalem nak***iac tym rp1 bo jakies dzieciaki przed wjazdem na dworzec biegaly po torach ...
ludzie k***icy dostali
k***a piwo stary, bo właśnie się dowiedziałem, że jestem łowcą
A tak poważnie, to pamiętam jak mnie ojciec prowadzał koło torów na osiedlu, by oglądać przejeżdżające ciuchcie . Zawsze pokazywałem do maszynisty gest, by dał sygnał i faktycznie... radocha była nieziemska.
Hehe, dostałem tak kiedyś RP1 jak na torach pracowałem (dawać niewybredne żarty) i zasnąłem na torze remontowanym. Podbijarka podjechała na 1.5 metra i jebła sygnał, że mnie prawie z butów wywaliło, i wylądowałem na torze aktywnym. Takie żarty ekipy niemieckiej, psia ich mać. A gacie brązowe.
ja mam założoną w samochodzie trąbkę od czeskiej lokomotywy dźwięk jest niższy od tego z filmu ale moc podobna. Pod samochodem mam butle na powietrze, nabijam 14 atmosfer z zaprzyjaźnionej kapciarni, mina zamyślonej nieoglądającej się na boki k***y ze słuchawkami na łbie i w okularach przeciwsłonecznych włażąca mi przed koła bezcenna
Po wpisaniu na YT "łowcy rp1 obietnica deleted scene" wyświetla się akcja jaka rozegrała się przed daniem słynnego Rp1 dla łowcy.
Niestety nie mogę zamieścić owego filmiku, więc jakby ktoś go wrzucił było by fajnie.