zajebisty wokalista do metalowego zespołu

fuck that I heard you laughin..FUCKER *pyt* FUCKERS fucking fuck

wiem jestem ch**em ale tak mi się skojarzyło

k***a, nie ma to jak się naśmiewać z gościa i jego schorzenia.. on tego nie wybrał.
Pełen szacun dla gościa za to że nie boi się tego wstawić w neta mimo takich hejterów.
Sam bym na pewno nie zaśpiewał lepiej.
A teraz dawać dzieci Neo - krytykujcie.

korab1
k***a, nie ma to jak się naśmiewać z gościa i jego schorzenia.. on tego nie wybrał.
Pełen szacun dla gościa za to że nie boi się tego wstawić w neta mimo takich hejterów.
Sam bym na pewno nie zaśpiewał lepiej.
A teraz dawać dzieci Neo - krytykujcie.

A skrytykuje.
Czasem gdy coś co widzimy czy słyszymy jest tak w ch*j smutne, że naszą reakcją jest śmiech. Czy to mały szkop wpadający pod spadającą meblościankę czy koleś z Tourettem. Nie chce się bawić w psychologa z TVN ale tak jest. Nie wiem czemu. Xenomorph08 nie hejtował go tylko ubrał nasz śmiech w słowa.

Dziękuje, dobranoc.

ciekawe co robi jak sie naprawde wk***i

Swoją drogą szkoda gościa Dziwna sprawa jak się nie potrafi od czegoś powstrzymać i się ma takie 'tiki''

Tak na poważnie zastanawia mnie jak to jest, że on nie może tego powstrzymać. Zastanawia mnie też jak zachowywałby się pijany albo zjarany, jak by to wyglądało, ktoś jakieś linki albo wideo ?

Pener całkiem ładnie śpiewa

@jarekddz Masz na avatarze rysunek mojego autorstwa, którego zrobiłem jakiś czas temu na komixx'ach Piwo za dobry gust

chciałbym spróbować zrobić to co on ale sie boje, że mi juz tak zostanie

Chcę, żeby śpiewał mi na pogrzebie ^^

Koleś chyba choruje na Tureta ; /

zastanawia mnie jeden fakt,
ludzie z zespołem Turett'a, w swoich "przerywnikach" używają samych wulgaryzmów
a przecież choroba jest od urodzenia a takich słów człowiek się uczy.
Zastanawiające jest czemu po pewnym czasie mózg samy wybiera słowa które będzie chciał z siebie co jakiś czas wyrzucać.

A tak poza tym, pomimo faktu, że to straszna choroba i nie można być np chirurgiem jest to bardzo śmieszne. facet podchodzi do siebie i swojej choroby z dystansem, nie użala się nad sobą i nie pie**oli że jest mu źle, i że chce się zabić. Wcale się nie naśmiewamy, po prostu interesuje nas to, co zrobił a każdy rozumny człowiek ma prawo interpretacji tego jak chce. pie**olenie że straszna choroba i się śmiejemy.

Na miniaturce wygląda jak przepity Mozil