a zwieracz to nie działa odwrotnie do reszty mięśni? tzn. jest zawsze zaciśnięty, a jak srasz to go dopiero rozluźniasz...? czy ja coś źle robię?

to co wydarzyło się na tym wideo jest możliwe bez względu na spekulacje w komentarzach i uwarunkowanie temperatury

Zimno i sraczka atakują z nienacka.

Kolezanka sra rzadkim a ta obok siedzi i sie smieje? nie fejk? poza tym grzebie tam cos reka

Kolezanka sra rzadkim a ta obok siedzi i sie smieje? nie fejk? poza tym grzebie tam cos reka

Przecież Mocz jest też żółty

Przecież od zimna mięśnie się kurczą z tego co się orientuję,więc jakim cudem jej zwieracz zamiast się bardziej skurczyć to się rozluźnił? Jest tu jakiś sadolowy ekspert,który to wyjaśni?

ch*j to nie mięsień

Jak mówiłem w młodości, że mi zimno, to Babcia mi powtarzała, że "z zimna, to się jeszcze nikt nie zesrał", chyba muszę pokazać Jej ten film...

lewa ręką wylewa jakiś syf do wody a wy dyskusje o zwieraczach prowadzicie

Kto najdłużej wytrzyma w basenie?

Na pewno nie zwieracze

na bank rozj***na

Incydent kałowy.

Śmierdzi fejkiem na kilometr.