Strach, że ich zagnie?
nie rozumiem w ogóle sensu tego programu, mogę do niego podejść i na poczekaniu zagiąć z 10 dziedzin, bo sam pewnie ch*ja wie, a ze ma przygotowane pytania to kozak
czasami były mądre pytania na temat H2O albo inne ale to już chamidło
A ja miałem w dupie lektury przez całe gimnazjum i liceum. Nie przeczytałem nawet lektur, z których przygotowywałem prezentację maturalną. Nudne do wyżygania były prawie wszystkie a ciekawych perełek nie chciało mi się znajdywać mając do przekopania taką kupę gnoju jak obecny zestaw lektur. Tak, jakby znajomość lektur komukolwiek kiedykolwiek się przydała;]