Smutne w tym co napisałeś jest, że to prawda.
Jak czasem w necie czytam jak ludzie piszą to zastanawiam się czy są w stanie samodzielnie oddychać bez napisania sobie na lewej łapie wdech a na prawej wydech.
Gość był szeregowcem w Cesarskiej Armii. Prawdopodobnie bidny chłop z Galicji, a to w tym okresie gorzej jak najbiedniejszy chłop łotewski w ZSRR. Jak dla mnie to, że był w stanie zapisać fonetycznie(zgodnie ze swoją gwarą) całą kartkę papiru, co to go skrót lajtnatowi, to ino cut.
Pod koniec XIX wieku, pod zaborami nie był powszechnego systemu oświaty i tylko mały procent chłopów chodził do szkoły. Do tego celem tych szkół na pewno nie było staranne i dokładne nauczanie języka polskiego. Także prawdopodobnie większość ludzi w ogóle nie zastanawiał się nad pisownią, ortografią i budową zdań, tylko po prostu pisali fonetycznie.