Lubie go, za jego muzyke, za to, że jest kim był, dorobił sie, nie zgrzeczniał przez to, cały czas jest takim samym pojebem jak był zanim sie dorobił Tutaj może sie nie popisał, ale to jest właśnie L, albo sie go lubi, albo nienawidzi.

śmieszne to jest to, jak niektórzy raperzy pozują na gangsterów te ekipy po 30 osób z pitbullami na teledyskach, tatuaże i co 2 słowo k***a.. Strach się bać

Tedzik tak ja Peja mają najwięcej opinii na swój temat od ludzi którzy nawet płyt nie znają a czasem jest czego posłuchać

posłuchać owszem jest czego, a w zasadzie było bo juz oboje maja lata świetności za sobą, ogólnie nie zmienia to faktu że oboje są tępymi k***ami.

@up Liroj już nic nie robi w rapie ale wg mnie Tede zasuwa teraz bez zarzutu, ogólnie ten kawałek pochodzi z płyty wydanej w tym roku

I pytam się: po ch*j raperzy (hip-hopowcy, czy jakkolwiek chcecie ich nazywać) są wobec siebie tak zawistni? Doszło to do takiego absurdu, że stworzyli coś takiego jak diss, krytykują gdzie się da wzajemnie swoje teksty/rymy/bity i ch*j wie co jeszcze. Żeby to konstruktywna krytyka była, a oni się jak małpy kłócą która zjadła więcej bananów. I dzięki temu, z kilkoma wyjątkami nasza muza spod tego szyldu stoi dosłownie 100 lat za murzynami.

Dlatego od czegoś takiego jak polska twórczość muzyczna to mnie odpycha. Poza totalnym undergroundem, non-profitem itd. Czemu są tacy zawistni? Bo są chyba na zbyt małym "rynku zbytu" i publikę sobie wyrywać próbują zamiast się nią dzielić. Jak wczoraj się w sumie dowiedziałem dopiero, co rok temu zrobił Kazik Staszewski - jeden z ojców polskiego rymu - ze swoim największym, najstarszym, nieoficjalnym fanpage'em w sieci, to się załamałem. Skonsultowałem sprawę ze znajomą (będącą m.in. labelem dla wschodzących gwiazdek) to dorzuciła do stosu, jak życzliwie poprzez "sp***alaj" Kazik swoich fanów pozdrawiać jest skłonny na prośbę o prosty gest - autograf. Generalnie żona Kazika chciała poprzez wypracowaną pozycje strony i profilu na FB promować swoje materiały. Człowiek który w pewien sposób wykreował jakąś tam część światopoglądu stał się nikim. Wracając grubasa tedego to z niego już się niemal cały kraj śmiał, pieniądze się kończyć zaczęły to się ogarnął. Ja tam krawatów słuchać nie będe, wy róbta co chceta.

25 razy samego "k***a" nie licząc innych wulgaryzmów, na niecałe dwie minuty filmu.
Koleś cierpi na zespół Touretta.

Poza tym przyganiał kocił garnkowi...

I pytam się: po ch*j raperzy (hip-hopowcy, czy jakkolwiek chcecie ich nazywać) są wobec siebie tak zawistni? Doszło to do takiego absurdu, że stworzyli coś takiego jak diss, krytykują gdzie się da wzajemnie swoje teksty/rymy/bity i ch*j wie co jeszcze. Żeby to konstruktywna krytyka była, a oni się jak małpy kłócą która zjadła więcej bananów. I dzięki temu, z kilkoma wyjątkami nasza muza spod tego szyldu stoi dosłownie 100 lat za murzynami.

A po ch*j 80% społeczeństwa jest wobec nich tak zawistnymi? Poza tym diss to jedna z części tej gry, więc bez przesady... Może i stoi 100 lat za Afroamerykaninami, ale po pierwsze w Polsce "muza spod tego szyldu" zaczęła się kształtować około 20 lat później niż w Ameryce, a po drugie angielski jest płynniejszym językiem i nigdy ich nie dogonimy pod tym względem.

Wszyscy hejtujący gówno macie do gadania, w tych tematach. Posiedzicie trochę w studiu, sklećcie kilka bitów, zmasterujcie parę kawałków kumpli. Ci co to rąbią nie mówią o tym TYLKO są z Siebie dumni.

Pzdr dla kumatych.

Borsuk zapodaj mi tu acapello.

Pzdr dla kumatych.

Pzdr dla ciapatych

niepzdr dla raperów-debili, swoją drogą skąd wykopałeś ten film? To już ma parę wiosen na koncie albo nie kontaktuje już dobrze.