1) Urzędników mogło by być mniej, ale potem tych ludzi trzeba gdzieś zatrudnić, nie chcę 20 % bezrobocia w kraju
1) naturalnie!
2) zamienić pomoc finansową na świadczenia rzeczowe, np. obiady w szkołach czy darmowe przedszkola.
3) j.w.
4) z tymi studiami płatnymi po ich ukończeniu to dobry pomysł
5) jak w pkt 2)
6) Ja kwestię podatku od osób fizycznych widzę inaczej:
- zrównać kwotę wolną od podatku z połową płacy minimalnej
- zrobić 3-4 progi podatkowe, zaczynając od 5% a kończąc na 40%
- zlikwidować wszelkie ulgi podatkowe
- poza podatkiem żadnych innych składek (typu ZUS, zdrowotne itd)
7) Idea szczytna, acz nierealna. Ja bym postulował:
- Całe leczenie pełnopłatne, z możliwością refundacji do określonej kwoty. Np: chcę iść do proktologa, mam kartę z logo NFZ uprawniającą mnie do odbycia takiej wizyty do kwoty 100zł. Proktolog A za wizytę bierze 100zł, proktolog B 200zł, ale wiem że ma lepszy sprzęt do penetrowania dupska. Mając swoją magiczną kartę u dr. A nie zapłacę nic, a u dr. B dopłacę 100zł.
- Analogicznie z refundacją leków - niech państwo refunduje najtańszą skuteczną terapię w danej chorobie. Przykładowo - pacjent A cierpi z powodu impotencji, natomiast pacjent B chce zaimponować nowej kochance na romantycznym wyjeździe. Lekarz obu wypisuje lek na potencję, odnotowując w bazie danych na co każdy z nich cierpi. Oboje idą do apteki i podają dowód. System rozpoznaje, że pacjent A może nabyć zamiennik leku za darmo , albo lek oryginalny za 80zł (w obu przypadkach 20zł dopłaca NFZ) Pacjent B natomiast za te same leki by musiał zapłacić odpowiednio 20zł i 100zł.
ZUS niestety trzeba by na razie zostawić, a stopniowo zwiększać znaczenie funduszy emerytalnych.
Ponadto, co by należało zrobić z papierosami:
- zrównać na sztywno minimalną cenę za paczkę z 3% średniej krajowej
- wprowadzić jednolity wzór paczki papierosów, jedyną różnicą pomiędzy wyrobami by była nazwa producenta (pisana standaryzowaną czcionką)
- wprowadzić obowiązek oclenia każdej wwożonej zza granicy paczki, niezależnie od ilości
- w razie stwierdzenia posiadania papierosów bez polskiej akcyzy - za każdą wykrytą paczkę, kara administracyjna (nie mandat!) w wysokości 1 średniej krajowej płatne w ciągu 7 dni. Do czasu zapłaty kary - zakaz opuszczania kraju, plus dozór elektroniczny. W razie niezapłacenia pełnej kary - egzekucja komornicza w trybie przyspieszonym. Jeśli delikwent byłby bez pracy - nakaz pracy adekwatnej do posiadanych umiejętności w wyznaczonej jednostce.
Efekt byłby podwójnie korzystny - raz dochody państwa, dwa zmniejszenie skali tego szkodliwego zjawiska.
Ktoś powie że to poj***ne, że za srogie. Ale w którymś z emiratów za samo posiadanie alkoholu idzie się do paki na 2 lata bez żadnego gadania. Nie ważne czy turysta, czy miejscowy - nie wolno i koniec. I ch*j, że srogo, wszyscy się muszą stosować.
1) Urzędników mogło by być mniej, ale potem tych ludzi trzeba gdzieś zatrudnić, nie chcę 20 % bezrobocia w kraju
2) Częściowo się zgadzam, ale powyżej jakiegoś dochodu absolutnie żadnych ulg
3) Tu się akurat zgadzam, taki ojciec( matka) powinni płacić alimenty lub pracować na rzecz swego dziecka
4) Nie, to jest absurd, pogłębianie nierówności społecznych. Za PRL ( lata 50-te) na 400 studentów dyplom uzyskało 20, to były wartościowe studia
5) Raczej tak, ale żeby nie dawać jeszcze więcej bogatym
6) Nie, podatki powinny być progresywne, tak to bogatemu zostanie 7000 a biednemu 1400.
7) Wolałbym nie, choć tu można by porozmawiać
Przesadzasz z tymi fajkami - jak chcą niech palą, ja jestem za wolnością a nie zakazywaniem czegoś dla 'dobra' ludzi.
Tak jak mówi kolega, 100 zł za paczkę to poj***ny pomysł, albo czarny rynek by kwitł, albo stać by było tylko najbogatszych.
Serio wzorujesz się na Emiratach Arabskich? Tam ten zakaz jest powodowany religią, proszę, powiedz że zgadzasz się że to bzdura i zacofanie.
40% dochodowego to zbyt wysoka stawka jak dla mnie, pamiętaj że jest jeszcze VAT, powiedzmy dla wygody że 20%, to w sumie z tych 40% robi się 52%, ponad połowę oddawać państwu to przesada jakkolwiek bogatym by się nie było.
Serce mi mówi, że nie. Rozum, że takale czy państwo powinno mieć do tego prawo?