nieśmieszny bo spalony
powinno być tak:
rusek naj***ł się za bardzo i, wiadomo,zmuliło. przechodzący obok chłop zdziwony pyta się ' a czemuż to, towarzyszu, żygacie przez zęby?'. rusek odpowiada: 'wódku puszczu, kiełbasu nie puszczu!'
ehhhh najpierw zastanawiałam się gdzie tam jest suchar. dopiero po chwili zorientowałam się, że to jakiś zwrot w slangu gimnazjalnym. no cóż, mnie też on nie śmieszy bo pochodzi z odległych lat socjalistycznej mateczki rosji. kolejki, bida, te rzeczy...
w gimnazjum na historii jeszcze nie było?
a ten dowcip moja babcia opowiada