Właśnie obejrzałem ciekawy filmik niby zrobiony "na jaja" ale ale... to nie jest jednak takie śmieszne...
W USA funkcjonuje coś takiego jak Cywil Forfeiture Law.
Jest to prawo pozwalające policji na konfiskatę mienia obywateli pod pretekstem, że zostało ono zdobyte z przestępstwa. Może być to cokolwiek - dom, samochód, biżuteria, gotówka - cokolwiek.
W/g Cywil Forfeiture Law praktycznie KAŻDY może stać się podejrzany o przestępstwo, w następstwie czego policjant może dokonać konfiskaty bez posiadania JAKICHKOLWIEK dowodów przestępstwa. Obywatel może odzyskać skonfiskowane mienie ale tylko wtedy, kiedy udowodni przed sądem, że nie pochodzi ono z przestępstwa.
Ile kosztuje adwokat w USA? Przeciętnie od paru tysi $$$ to standard. Dlatego wielu obywateli nie dochodzi swoich praw i zwrotu skonfiskowanych rzeczy.
Policja oczywiście nadużywa tego prawa, konfiskując najczęściej gotówkę.
Film przedstawiony w nieco humorystycznej formie ale na YT jest od groma o tym i wcale nie jest to takie happy.
No i właśnie bardzo dobrze, że to u nich działa. Oczywiście znajdą się sk***ysyny policjanci, którzy kupią sobie maszynkę do robienia drinków, ale tak jest zawsze jakiego prawa by się nie ustaliło, zawsze ktoś będzie kradł i oszukiwał. Sama koncepcja i w dużej mierze jej funkcjonowanie jest dobra, ale przedstawiona tutaj w krzywym zwierciadle. U nas jak złodziej kradnie i potem go złapią to idzie do więzienia na koszt państwa, a każdy kto został okradziony nigdy nie doczeka się na rekompensatę albo zadośćuczynienie. W USA pod wpływem wiktymologii, bardziej koncentrują się na ofiarach przestępstw. Dlatego przestępca, który zostaje złapany, od razu traci część majątku, która idzie dla ofiar. U nas ofiara dostaje dobre samopoczucie, że ma racje po 5 latach procesu, u nich po szybkim osądzeniu dostaje zgromadzoną już kasę. U nas złodziej majątek przepisze na kogoś innego, wykaże w sądzie, że nie ma dochodu i dupa nikt nic nie dostanie, a złodziej wyjdzie i będzie mógł korzystać z majątku, którego się nakradł.
Poza tym większość przestępstw popełnia się dla kasy i jeżeli ludzie widzą, że trudno jest tą kasę utrzymać po popełnieniu przestępstwa, bo byle policjant z podejrzeniem może ci ją zabrać, są odstraszani od tego pomysłu. U nas opłaca się zapie**olić sąsiadowi nowy telewizor, bo zawsze można się wyłgać, najwyżej dostać zawiasy i spędzić je w domu oglądając fajny telewizorek.