Nowiutki startup z San Francisco, Leap Motion, ogłosił właśnie powstanie nowego systemu wykrywania ruchu, który ma być ponoć aż 200 razy dokładniejszy od urządzeń dostępnych obecnie na rynku.
Kosztować ma ledwie 70 dolarów.
CNET raportuje, że technologia Leap Motion wykorzystuje małe urządzenie USB (firma jednak nie podała do publicznej wiadomości jaki rodzaj sensorów w nim upchnięto), a także jakieś nieznane, odpicowane oprogramowanie, zapewniające dokładność czujnika rzędu 0,01 milimetra.
(ciekawe jakby wyglądał taki interaktywny pornos )
Czyli jak obłoże ku*asa w kilku różnych miejscach folią aluminiową to w zalezności jak będę konia walić to będę mógł nawet w Mario popylać?? Chcę to, k***a, mieć!!
Jak tylko zobaczyłem pierwszą klatkę, to byłem pewien, że to jakieś gówno do iphone'a. Jak widać niewiele się myliłem. Nie zdziwię się, jak to będzie kompatybilne tylko z Mac'ami.