18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

L4

Centurion • 2008-01-12, 11:20
Pewnego dnia Kowalski po raz pierwszy od kilku lat spóznil sie do pracy w pewnej prestizowej firmie. Ze strachem w oczach, kwadrans po 8.00 wszedl do budynku. Od razu wypatrzyly go czujne oczy szefa.
- Zeby mi to bylo ostatni raz..Panie Kowalski..... dzisiaj nagana a nastepnym razem wynocha z roboty, tylko wazne wzgledy moga Pana usprawiedliwic
Niestety, historia lubi sie powtarzac i gdzies po miesiacu Kowalski budzi sie w swoim cieplym lózeczku, patrzy na zegar i wlasnym oczom nie wierzy......godzina 9.00. Ma cale 60 minut spóznienia. Migiem ubiera sie i po drodze wymysla usprawiedliwienie. Wymyslil,ze pójdzie do stomatologa i najlepiej ,zeby bylo widoczne wyrwie sobie zeba, najlepiej na przodzie jedynke, moze nawet dwójke. Wpada do prywatnego gabinetu, budzi jeszcze spiacego lekarza i na progu krzyczy ,ze bedzie rwal sobie dwa zeby. Kiedy zasiadl w fotelu ,stomatolog grzecznie pyta co rwiemy, na to Kowalski górna jedynke i dwójke. Lekarz nawet nie pyta dlaczego i po chwili wyrywa dwa zeby Kowalskiemu. Kowalski po zabiegu chcac uregulowac naleznosc, pyta dentyste ......ile sie nalezy.
- Normalnie 200 zl ale dzis w niedziele biore 300 zl....