W każdym mieście powinna stać niszczarka. Dobrze opisana, bezpieczna w ładnym przyjaznym kolorze z wielkim napisem : dbajmy o siebie nawzajem. Odpowiednia kampania społeczna i nauka już od przedszkola jak u Japońców. Zmiana w prawie odpowiednia umożliwiająca obywatelską utylizację. Po usunięciu odpadu wpisujemy na panelu niszczarki datę i nazwisko wykonującego utylizację. W zamian dostajemy 1 % podatku bonusu do rozliczenia rocznego. Państwo napewno nic nie straci a społeczeństwo zyska
Wiem utopijne ale czasami marzenia się spełniają
Spokojnie, jak mu przejdzie to wróci do budowy prototypu napędu Alcubiera, a wieczorem po sesji szachowej, pomiędzy pisaniem recenzji pracy magisterskiej swojego studenta, a położeniem się spać dokończy tworzenie uniwersalnego leku na raka ze skutkami ubocznymi porównywalnymi z syropem na kaszel.
Nienawidzę pracować dla CVS. To jest sklep, w którym jest. Sklep mówi, że pracownik nie może walczyć, bo inaczej zostanie zwolniony. między tym a reformą kaucji we fucked